Aktywne Wpisy
Takie głębsze pytanie , jak myślicie co jest po śmierci?
Moseva +12
Jak myślisz że zawsze było źle i że już zawsze tak będzie to chcę Ci tylko powiedzie, że nie masz racji.
W depresji istnieje coś takiego jak widzenie tunelowe - wydaje Ci się, że w sumie to nigdy nie byłeś, nie jesteś, ani nie masz szans być happy.
Ale to tylko bujda. Psikus Twojego mózgu.
Jeszcze będzie pięknie, uwierz. Kc.
W depresji istnieje coś takiego jak widzenie tunelowe - wydaje Ci się, że w sumie to nigdy nie byłeś, nie jesteś, ani nie masz szans być happy.
Ale to tylko bujda. Psikus Twojego mózgu.
Jeszcze będzie pięknie, uwierz. Kc.
W covidzie dalej szukałem pracy jako #testowanieoprogramowania i oczywiście był wtedy wysyp ofert z full remote. Znalazłem firmę z Wrocławia (jestem z lubelskiego) wyglądającą naprawdę spoko.
Polska nieduża firma z misją (o tym za chwile) szukająca automatyka za niezle pieniądze, full remote, jakieś tam benefity, no nic tylko brać. Pani HR bardzo ladnie mi przedstawiła firmę i powiem szczerze ze poczułem ze rzeczywiście ta firma ma misje, chodziło o branże medyczną i to jaki oni robią wkład w pomoc ludziom. Nawet w to uwierzyłem, ale jak się później okazało, na krótko xD.
Przyszedl czas na rozmowę techniczną z PANIĄ liderką testerow i panem testerem automatyzującym. Noi zaczęła się „misja” firmy w praktyce.
Po paru pytaniach do mnie pani LIDERKA zaczęła:
„A bo ja nie wiem czy ma sens zatrudnianie Ciebie bo my jesteśmy we WROCŁAWIU, a Ty w Lublinie, przecież to taki kawał drogi”. Odpowiadam ze przecież oferta była full remote. „No tak ale czasem potrzebujemy żeby ktoś był w biurze bo my tu się łączymy przez WI-PI-ENA z klientem i można się połączyć tylko z biura” xD.
Luj z tym ze właśnie o to chodzi z vpn-em ze mozna się łączyć zdalnie, jednak nie można bo musi być z biura.
Po paru kolejnych pytaniach gdzie pani chciała chyba pokazac jak jej wszystko jedno, przyszedł czas na kolejny hit:
„A co sądzisz o ploteczkach w biurze? Na przykład jak ktoś sobie kupił nowego pieska?”
Nie wytrzymałem i powiedziałem ze poszedłbym do przełożonego i powiedział o jakich pierdołach ludzie gadają w czasie pracy xD. Pani zrobiła mine wtf i już nie miała pytań. W każdym razie full remote z dojazdami do Wrocka jak zajdzie potrzeba. Sama czesc techniczna tez słabo wyszła bo pan techniczny miał słabe nerwy i jak chciałem żeby powtórzył pytanie to tylko odburknął „Przecież już to tłumaczyłem”.
Oczywiście dostałem potem info o negatywnym rozpatrzeniu mojej oferty, mialem tez link do ankiety gdzie mogłem napisać jak mi się rekru podobała, napisałem ze full remote z dojazdem do Wro i #!$%@? na temat plotek nie były napisane w ogłoszeniu. Już się nie odezwali. No nic może następna rozmowa będzie lepsza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#programista15k #pracait #homeoffice
@bb89: jprdl, co za służbista
-no to ile chciałby pan zarabiać?
-zacznijmy rozmowę o ośmiu tysięcy
-brutto?
-brutto.
-pan żartuje, jak jest zły miesiąc to ja tyle nie wyciągam z tej firmy
-no to ja
First time? Przecież w każdej robocie na porządku dziennym jest small talk i #!$%@? o głupotach. Taka odpowiedź równa się skreśleniu na starcie, wszędzie. Nie musisz uczestniczyć w takich pogaduchach i nikt Ci nie każe, ale zgłaszanie
@bb89: kocham takie numery na rozmowach. Na cholerę dzwonili, skoro nie chcą kogoś spoza Wrocławia? (chyba że HR Lublin z Lubinem pomylił, iksde).
Ja miałam podobnie na niektórych rozmowach, jak dzwonili do mnie widząc, że w firmie pracuję powyżej 3 lat (=3 miesiące wypowiedzenia) i byli szczerze w szoku, że mam 3 miesiące wypowiedzenia i
Z tymi ploteczkami to żeś #!$%@?ł ale rozumiem że już nie miałeś siły xd
Natomiast praca w grupie nie polega na tym, że dostaje się swoje zadania i potem ktoś to klei w całość. Zdecydowanie lepiej pracują grupy,
W przeciągu 3 mies już 2gi raz jadę do Wrocławia ale wyjazd służbowy, czyli hotel i dojazd do pracy z hotelu, na który mam potem zwrot też #testowanieoprogramowania