Wpis z mikrobloga

Mireczki, taka rozkmina mnie wzieła:

- Jak bardzo jazda na #!$%@? #gravel #szosa #cyclocross może się różnic od jazdy na takim w miare dobrym? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od ponad roku śmigam na gravelo-przełaju Vitusie z wiggla, aluminiowa rama, widelec carbonowy, sporo osprzętu GRX, heble hudrauliczne grx. Ogólnie najtańszy z ich linii Cyclocross ale niezły osprzęt i jeździ mi się zajebiscie.

Zastanawiam się w czym lepiej mogłoby mi się jeździć na czymś 4x droższym np, czy kiedykolwiek będzie mnie kusił jakiś upgrade ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W góralu to zawsze kusił lepszy amorek, przesiadka na fulla itp a tu jakoś się czuje spełnion.

#rowery #kiciochpyta
Buntro - Mireczki, taka rozkmina mnie wzieła:

- Jak bardzo jazda na #!$%@? #gravel #...

źródło: comment_1653325967jDMspUFSmiCq5Xh5HcZKYt.jpg

Pobierz
  • 12
@Buntro nie znam się, ale się wypowiem. Może różnica znacznie odczuwalna jest w skali setek może nawet tysięcy pokonanych kilometrów?

A cena wynika z jakości, wagi i wytrzymałości całego osprzętu, felg.
Hej ja od 2 lat jeździłem na gravelu speca, na aluminiowej ramie i grx i było spoko - rower gotowy do jazdy ważył ok 10,5 kg. Niedawno kupiłem szosę speca robaix, który waży 8 kg- full carbon, ultegra i to dopiero lata :) także z mojego doświadczenia różnica jest i to duża.
@Buntro:
Jest pewna granica powyżej której dopłacając nie poczujesz różnicy. Jak masz ramę z węgla w miarę dobre koła, 105 na hydraulice, rower w granicy 10-12k zł. To przeskok na coś za 30k zł nie będzie już takim szałem. Efekt placebo, emocje i te sprawy pewnie zadziałają ale obiektywnie nie poczujesz różnicy. Znowu przesiadka z roweru za 6k zł na taki za 12k to jest duża różnica!
@i-marszi: No nie mam jeszcze pomiaru bo cały czas się zbieram do zakupu, a prędkość jest mocno niemiarodajna. Ogólnie pierwsza jazda i „jak to zapier€&?!” ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może być tak jak mówisz
@Buntro: Zainspirowało mnie "Jest wygodniejsza!" od @i-marszi, mianowicie:
Jak masz budżet i chcesz go dobrze spożytkować, to PRZED zakupem roweru odwiedź dobrego bikefittera i dobierzcie ramę do Twoich wymiarów oraz zastosowań.
TO właśnie zrobi ogromną i odczuwalną różnicę, znacznie przewyższającą przyjemność z używania wyższej grupy osprzętu. A potem wpompuj kasę w jakość osprzętu i bajery, zaczynając od eksploatacyjnych i wrażliwych na zniszczenie (koła, opony).

Jak chodzisz do bikefittera i masz
@Buntro też się nad tym zastanawiałem, mogę tylko powiedzieć z mojego doświadczenia: mam gravela alu z karbonowymi widelcem, opony tubeless 40c ok 3 bary oraz karbonową szosę z "amortyzowana" sztyca, opony 28 7 bar. Na karbonowej szosie jeździ mi się dużo bardzo komfortowo, nawet po lekkim szuterku czy kostce brukowej (mam odcinek 300m na swojej standardowej rundzie). Moim zdaniem (ale się nie znam bo jeżdżę raptem od 3 sezonów) warto dopłacić do
@Buntro: Nieznam się a się wypowiem: jeżeli się nie ścigasz na bardzo wysokim poziomie to różnica od kilkunastu k (karbon, dobre koła, 105. ~7.5-8kg) do maksa będzie znikoma. Płacisz za kilka promili lepsze areo i za trochę lżejsze częsci. W sumie jak ze wszystkim w życiu. Dodatkowo rowery kosmicznie drogie będą pewnie mniej wygodne (bo sztywne i do ścigania) i mniej trwałe (bo wylajtowane części) i strasznie drogie w serwisie (bo