Aktywne Wpisy
ZAKAPIOREK +202
dzisiaj kończe 26lvl
czego sobię życzę?
stanięcia na nogi i wyjścia z depresji oraz wygrania ze swoimi demonami w głowie
wierzę
czego sobię życzę?
stanięcia na nogi i wyjścia z depresji oraz wygrania ze swoimi demonami w głowie
wierzę
bylem_zielonko +28
Jak to było? "Nareszcie koniec 'upałów'"?
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Deszcz 24h na dobę, 10 stopni i porywy wiatru do 80km/h XD
Mordo przecież wystarczy ubrać płaszcz przeciwdeszczowy mordo żeby wyjść na spacer (i kurtkę zimową i kalosze po kolana, żeby się nie utopić w błocie, ale to nie problem jak na głowę spadnie ci gałąź)
Jest to krótkie rzucenie okiem na całokształt gry. Nie będzie tu żadnej historii jak zawsze. Pod każdym screenem będzie krótki opis. Ma to na celu przybliżenie samej rozgrywki. Dla niewtajemniczonych robię mały AAR (After Action Raport). Opisuje ubrane w historyjkę dzieje mojej rozgrywki. Odnośniki do poprzednich wpisów znajdują się na dole. Cały ten post mam nadzieję dopełni luki.
P.S Na screenach może być kilka rzeczy widocznych, których nie ma w AAR. Może to wynikać z opóźnienia w jego pisaniu jak i mniej istotnych i pominiętych wydarzeń.
Zacznę od położenia. Po rozpadzie suweren zaczął się lać z innymi frakcjami. Ostatnio kosnąłem jedną z nich, jednak ta u dołu (na screnie "Silna frakcja suwerena) z nim już nie walczy. Za to jest poważnym zagrożeniem dla mnie. W tej chwili najbardziej obawiam się uderzenia z tej strony. Sensu na razie budowania bazy też nie widzę. Całą flotę zamierzam trzymać blisko (Ziemia jest na dole jak jest okręt badawczy) aby ją szybko podciągnąć.
Od północy na razie jest stagnacja. "Jakieś grzyby" są słabe, ale mają sojusze. Nie chcę się teraz odsłaniać. Zazwyczaj AI widzi takie rzeczy, a ja prócz paktu obronnego z kozłami nic nie mam (a są cienkie jak barszcz). Grzyby na północy po zajęciu szaraków siedzą cicho. Nie mają sojuszy, ale są większa/większa/potężna. Podziękuje więc :)
Izolacjoniści wkurzają się za zdobytą planetę ptaków. Mam na to sposób, lecz nie wiem czy zdążę przed ich ultimatum. Najwyżej zostanę poniżony i sami tą planetę zabiorą ¯\_(ツ)_/¯
Ogólnie nie jest źle, ani dobrze.
Jeśli ktoś ma o coś pytania śmiało walić.
Poprzednie wpisy:
/1/ https://www.wykop.pl/wpis/65537315/stellaris-majogra-tlo-zaczelo-sie-niewinnie-z-ufno/
/2/ https://www.wykop.pl/wpis/65544577/stellaris-majogra-paradox-strategie-poprzedni-wpis/
/3/ https://www.wykop.pl/wpis/65590465/stellaris-majogra-paradox-strategie-poprzednie-wpi/
/4/ https://www.wykop.pl/wpis/65615163/4-piractwo-przelom-i-poprzednie-wpisy-1-https-www-/
/5/ https://www.wykop.pl/wpis/65629391/5-smierc-wolnosc-i-kosmici-poprzednie-wpisy-1-http/
/6/ https://www.wykop.pl/wpis/65659249/6-nowe-planety-i-technologie-nasza-flota-otrzymala/
#stellaris #majogra #paradox #strategie
Planet: 7
Z czego ostatnia bez sektora jest do utylizacji (to ta planeta ptaków).
Z zasobami nie ma tragedii.
Czemu
Musiałem z ptaków zrobić sługusów co zwiększyło udogodnienia. Pracy dla nich było jak na lekarstwo.
Z zakupionych "Rothaków" chce zrobić wojsko (atrybut silny i odporności).
Jako, że byłem technologicznym wasalem (nie pamiętam nazwy) to poszedłem w ekspansje i w badania. Po upadku suwerena narosły (według historii) nastroje bojowe (co wynika też z militarnej natury). W historii też się pojawiają szpiegowskie motywy więc 4 już tradycja to fortele.
Korzyści to również w nawiązaniu do opowieści. Technologie, Wizja i rozszerzenie pól o 2.
Gra przypomnę 1000+ i poziom trudny z normalny poziomem agresywności AI.
Apocalypse
Megacorp
Część AAR przejęły filmiki na yt. Teoretycznie możesz to potem zmonetyzować. Jednak pisany AAR jest dość odmienną i satysfakcjonującą formą. Ubolewam tylko, że tak jak w przypadku wszelakich for nie można dawać grafik w środek posta (w teorii można dawać odnośnik, ale to nie to samo). Robię tak jak widać i chyba, aż tak źle nie jest. Kwestią też sporną może być