Wpis z mikrobloga

  • 1
Mirki i Mirabelki co byście zrobili na moim miejscu: Jestem na umowie o prace na okres próbny 3 miesięcy (za mniej niz miech sie ona konczy) . Zarabiam najniższą krajową pracując w biurze projektowym w mieście okolo 36tys ludzi jako kreslarz asystent projektanta. Głównie zajmujemy sie domami jednorodzinnymi i takie również projektuje później kompletuje dokumenty i egzemplarze drukuje etc. Nie zajmuje sie urzedami i papierologia z, tym związana ani grubszymi projektami typu boiska oxzysczalnie itp. tylko projekty budowlane domow jednorodzinnych, jakies wiaty gospodarcze. pod zgode na budowe. Jestem po ukończonych studiach z budownictwa na profilu ogólnym (czyli wszystko i nic). Czy na początek jest okej zarabiać tyle zwłaszcza, że projekty robię stosunkowo wolno w porównaniu do dziewczyn z biura po studiach z 9 czy 5 letnim doświadczeniem? Bardzo dużo się nauczyłem i raczej biuro jest renomowane (moze nie pod wzgledem placowym ale szef w ciul ogarniety przy rozmowie mega spokojny mimo ze ciagle zestreswany jak twierdzi ma, duza wiedzę i wpływy), , ale mam niedosyt trochę bo ciągle siedzę i kreśle i myślę sobie, że majac 25 lat ,że jesli tam zostane i dalej bede mial te 2.4k na rękę, pewnie będę się rozwijał i uczył życia związanego budownictwem to mimo wszystko na nic mnie stać nie będzie . Może powininem zmienić pracę mimo, że w sumie nie gonią? Mial ktos podobnie? Jakies rady? Moze duże miasto, zamiast autocad- revit #budownictwo #pracbaza #praca #biuro #projektowanie #autocad
  • 15
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Ytaremtujest chodzi o to ze sie nie cieszę kolego.. Wiesz male miasto a, co druga, to odpier.. Dom jak z bajki a ja jak, na siebie patrze muszę również cos zrobic bo tez tak chce mieć ale, w obecniej firmie nie widzę perspektyw.. Dlatego szukam porad i opinii waszej
  • Odpowiedz
@LooZaC: jak chcesz w tym pracowac to musisz miec doswiadczenie. Posiedz poucz sie a wszystko przyjdzie z czasem
A jak nie to kup auto i przeprowadz sie do wiekszego miasta i idz na taxi dyche zarobisz
  • Odpowiedz
@LooZaC co za czasy, pracuje 2 miesiące i już chce zarabiać. Kiedyś synku to się za darmo pracowało na start.
A na poważnie to po co robiłeś te studia, by iść do żabki pracować? Chcesz startować z wyższego pułapu to przenieś się do dużego miasta ale znając realia to niewiele to da. Daj sobie rok dwa nabierz praktyki i wtedy uderzaj gdzie indziej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LooZaC: jeżeli faktycznie Cię jara projektowanie i chcesz to robić w życiu to spróbuj zagadać z jakimś innym projektantem, dla którego będziesz mógł robić projekty po godzinach. Chodzi o to, abyś złapał jak najwięcej doświadczenia w branży. Jeżeli nie wiesz czy to jest to co chcesz robić to chyba szkoda się męczyć, może spróbuj pójść na budowę w większym mieście, na budowach łatwiej karierę robić.
  • Odpowiedz
@l0h-s: + większe koszty życia, droższe ceny mieszkań i najmów, nie zawsze tak pięknie to wygląda. Często jest tak, że to co więcej zarobisz w większym mieście to znika na koszty życia a jedyny "gratis" to dojazd do pracy 1h w korku.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Fanatice: to prawda, ale w bardzo wielu branżach szansa na rozwój w mieście powiatowym a w dużym mieście jest zupełnie inna. Przykładowo właśnie w tym konkretnym przypadku, w małej mieścinie projektujesz domki a w dużym mieście możesz stać się częścią zespołu projektującego wieżowce
  • Odpowiedz
@LooZaC: Jeśli szef ogarnięty, ma wiedzę, jest spoko kolesiem i nie jest tym samym cwaniaczkiem/januszem to ja bym na Twoim miejscu został. Choć oczywiście według mnie jest pewna granica płacowa, która powinna być minimalnym kryterium, bo nie żyjemy przeprowadzając fotosyntezę. Pytanie czy po okresie próbnym zostaniesz zatrudniony i czy dostaniesz małą podwyżkę.


Pierwsze prace tak mają, że są mało płatne. Ciągle się uczysz, a studia nijak Cię nie szkolą z praktyki,
  • Odpowiedz