Wpis z mikrobloga

@highhopes Przecież większość prac tak powstaje. Nawet Mozart skomponował uwerturę do jednej ze swoich najpopularniejszych oper rano w dniu premiery, a potem wieczorem muzycy zagrali wszystko z nut bez wcześniejszej próby, a nuty czytali ze skryptów z wciąż wilgotnym atramentem xD Ja osobiście nie ufałbym ludziom którzy pisali magisterkę regularnie przez dwa lata xD
@highhopes: ja oddalem pod koniec tamtego miesiaca, tez troche sklecilem to z niczego, oceniona przez promotora na 4, napisal mi tylko "bardzo rzadko trafiaja sie prace idealne" (a tak i tak kilka poprawek zrobilem). Teraz czekam na obrone, a w miedzyczasie normalnie pracuje i robie swoje. Pozdrawiam i zycze powodzenia, Miras :D ()
@highhopes: Ja swoją napisałam w niecałe dwa tygodnie, oczywiście na ostatnią chwilę (moment wcześniej jeszcze badania laboratoryjne). Wszystko tak dobrze (zagraniczne źródła, rzetelnie opisane i ciekawe wyniki), że poszła na konkurs ogólnopolski i dostała się na podium najlepszych prac ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@highhopes Ja swoją skończyłem pisać na kilka dni przed terminem, ale najintensywniej pisałem przez ostatnie 3 tygodnie. Miałem tylko wcześniej przygotowane wszelkie źródła i rozpisane w punktach o czym pisać. Wszyskto koniec końców zrobiłem w jakieś 3 miesiące przed końcem semestru, bo na 3 miesiące przed terminem zmieniłem temat pracy bo jak w końcu na poważniej usiadłem do pracy to szybko stwierdziłem że tematu który sobie wymyśliłem rok wcześniej nie da się