Wpis z mikrobloga

@reacd:

Oj, ciężko to wyjaśnić :D. Mogę podać parę przykładów w przybliżeniu, ale to będzie jak próba opisania koloru nadfioletowego:

- Wyciąganie kończyny którą mam tylko w czwartym wymiarze przestrzennym, machanie nią skutkujące falowaniem czasoprzestrzeni, która wywraca się na "lewą" stronę i tworzy dziurę w
  • Odpowiedz
@armandosek83: pod względem profilu działania kwas i grzyby są podobne, więc można śmiało stosować te same zasady. My nigdy z przewodników nie korzystaliśmy, żeby nie było obok nikogo "spoza" magicznego świata, ale też my akurat nigdy nie byliśmy odpowiednim wzorem do naśladowania xD
  • Odpowiedz
@armandosek83:

a co z flashbackami?


nigdy mi się nie zdarzyło, aczkolwiek zawsze przez jakiś czas po kwasie, gdy zapalę zioło, to czuję jakby cień przypomnienia jak wyglądał ten stan. Definitywnie jest to ten sam świat, jednak tak jak kwas to wejście do niego z buta przez drzwi, tak zioło to krótkie zerknięcie przez dziurkę od klucza :P
  • Odpowiedz
zerknięcie przez dziurkę od klucza

Ja nie chcę tam zaglądać. Choć film zostaje w głowie długo to odpukać ten specyficzny stan nigdy nie wracał.

nikogo "spoza" magicznego świata

Ja się zawsze bałem, że ktoś coś odwali. A podczas tej bani lepiej nie zakorbić na czymś chu...owym.

@Best_Specjalista:
  • Odpowiedz