Wpis z mikrobloga

@diagnoza-przegryw: xD
Zawsze jak próbuję, to jestem zwyzywany od normików i wrzucony na czarno. WIększość przegrywów nie chce z niego wyjść, chcą się upajać swoim cierpieniem i jednocześnie obwiniać za wszystko julki/oskarków/mamę/chujwieco.

Jak się jednoczesnie ma s---------e życie, ale na każde rady, jak to zmienić, udaje że samemu wie się najlepiej, jak ma być, to trochę śmiechu warte, nie sądzisz? A raczej tylko ci agresywni i toksyczni są szkalowani.
  • Odpowiedz
@diagnoza-przegryw: ludzie nie będą marnować czasu i energii na pomaganie komuś ze s-----------m umysłowym, prosta sprawa. to nie ich rola, to ich wykańcza emocjonalnie, od tego jest specjalista. znajoma znała mentalnego przegrywa i mówiła mi, jak bardzo irytuje i wykańcza ją ten kontakt. Wieczne użalanie się, narzekanie, smutek. A muszę dodać że typ był przystojny. A ona nigdy nic do niego nie poczuła, po prostu go nie lubiła, a typ się do niej przyczepił i zamęczał.
A w kim sie ostatnio zakochała znajoma? W zakolaku z piwnym brzuchem z wadą postawy który ma mniej niz to mityczne 180 o które wszyscy sie srają xD Czemu? bo jest to pierwsza osoba od dawna która nie rozładowywała jej baterii, jest sympatyczna i lubi śmieszkować a nie JĘCZEĆ jak to ma źle

powiem wam- najgorzej jak taki przegryw mówi o swoich problemach już na samym początku znajomości. Jeśli to jest pierwsza, najważniejsza którą chcesz się podzielić to co innego wartościowego masz do zaoferowania? Ludzie nie chcą pomagać no namom
przyjaciel mówiący o swoich problemach? nie ma sprawy. Ale nie obca osoba. To odrzuca w
  • Odpowiedz
@diagnoza-przegryw: Jak Herzyk/Wieczorkiewicz próbowały pomóc incelom, to doprowadziły do wojny na tagu.
Prawda jest taka, że to jest jak każdy problem i trzeba samemu mieć chęć, żeby go rozwiązać, a nie liczyć, że ktoś za rączkę poprowadzi. Szczególnie, jak osoba wyciągająca rękę jest mieszana z blotem, a jej rady są negowane.
  • Odpowiedz
@Nie_jestem_tak_madry_jak_Ty: Ja tu dosłownie przyszedłem po nauczeniu się wszystkiego co mogłem i zmianie wizerunku, bo właśnie skończyły mi się cele do osiągnięcia i nie mam po co tego ciągnąć dalej, a przepaść pomiędzy mną a normictwem tylko przez to urosła. Muszę udawać kretyna jak się socjalizuję, a potem w domu odpłacam to kilkudniowym kacem żenady. "Las cipek" stoi przede mną otworem, lecz ja nie chcę byle czego, a zasięgi mam słabe z innych powodów. Może za wcześnie jeszcze żeby coś przesądzić, ale już jestem stary i wiem że moje szanse są okropne, a całą resztę życia w zasadzie już "odhaczyłem".

Jednocześnie jak ktoś ma słabe geny i już trzy dychy na karku to nie da rady wykonać nawet tego co ja, i nie ma co go za to batożyć. Jestem w stanie to zrozumieć bo byłem na dnie i znam różne osoby, nie tylko wesołych normików z reżyserowanym życiem na insta. Oczywiście nie mam szacunku dla tych co tylko chcą zaruchać, i zazdroszczą życia ładnym patusom. Takich mam na czarno.

A, i tak naprawdę żaden z dających takie z-----e rady nie jest wygrywem, jesteście ledwo ponad kreską, pewnie co drugi z was jest na lekach, a wasze posty są tak naprawdę dla was samych. Widzę u was takie samo poklepywanie się po plecach o które oskarżacie przegrywów. Prawdziwy wygryw mi rzeczywiście pomógł - dał mi porządną robotę i nie oceniał jak do tej pory żyłem. Zauważyłem też że pouczający to zwykle gówniarze najwyżej na studiach którzy przychodzą dzielić się mądrościami rodem z salonu i samosi z ludźmi, którzy żyją od pierwszego do pierwszego. A potem pikachu face że zostali
  • Odpowiedz
@eldzej_10: ale tacy ludzie nie chca by swiat sie dla nich zmienial, tylko zeby ludzie przestali ich oceniac przez pryzmat wygladu fizycznego i przekonali sie ze sa to tacy sami ludzie jak oni ktorzy chca zaznac troche przyjazni sympatii czy szczescia, a nie wiecznego oceniania, gnebienia, i dyskryminacji z powodu braku kwadratowej szczeki czy 190 cm wzrostu w przypadku kobiet
  • Odpowiedz
@Rorschak: przegrywy nikogo nie obrazaja, co najwyzej czasem pokazuja hipokryzje kobiet, ale to na zasadzie ze mowia np o sobie jakie to sa empatyczne i wyrozumiale czy nie oceniaja kogos po wygladzie, czy ze charakter wazny, a tymczasem wybieraja tylko samych wysokich przystojniakow xD jezeli obrazaniem nazywasz pokazywanie czyjejs hipokryzji to ja nie wiem xd
  • Odpowiedz
ale tacy ludzie nie chca by swiat sie dla nich zmienial, tylko zeby ludzie przestali ich oceniac przez pryzmat wygladu fizycznego i przekonali sie ze sa to tacy sami ludzie jak oni ktorzy chca zaznac troche przyjazni sympatii czy szczescia, a nie wiecznego oceniania, gnebienia, i dyskryminacji z powodu braku kwadratowej szczeki czy 190 cm wzrostu w przypadku kobiet


@Pavulenko: Prawda jest brutalna. Wszyscy w mniejszym bądź większym stopniu oceniamy
  • Odpowiedz
@eldzej_10: jezeli nie widzisz roznicy miedzy tym ze 4/10 kobieta oczekuje faceta 8+/10. A facet 3/10 oczekuje kobiety 1-5/10 to ja nie wiem. No jak nie przekresla xD gdyby nie przekreslalo to by tu sami faceci w zwiazkach byli xD rzeczywistosc sie zmienila po wejsciu internetu w codziennosc zycia.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@myszy_zjadly_mi_konto: super że ze zrobiłeś coś ze swoim życiem. Osobiście uważam się za wygryw. Nie z powodu genów które są zwykle polskie i ziemniaczane. Nie z powodu pracy bo nie jest to mityczne 15k na zdalnej. Nie mam też najnowszego auta. Ale czuję się dobrze ze swoim życiem. Nie zawsze było pięknie i kolorowo. Byłem jedną nogą w grobie, o mały włos nie trafiłem za kratki. Ale nigdy nie płakałem
  • Odpowiedz
@Pavulenko: No dobrze zgadzam się że hipergamia w------a mocno w górę i faktycznie wielu facetów ma ograniczone szanse na jakiś udany związek natomiast nie oznacza to że Ci ludzie mają teraz pogłębiać się w przegrywie. Jak ktoś poza słabym SMV dokłada do tego toksyczne poglądy i kompletną wyjebkę na dbanie o siebie, życie zawodowe i jakikolwiek rozwój osobisty to nie sprawi że jakaś różowa się nad nim zlituje i wejdzie
  • Odpowiedz
I jeszcze jedno moje spostrzeżenie jest takie, że Wy chyba liczycie na to że jak pójdziecie raz na siłkę i ogarniecie włosy to będzie na Was czekać las cipek. Nie cipki są celem, a poprawa komfortu życia.


@Nie_jestem_tak_madry_jak_Ty: Bo te osoby zwykle są w stanie rezygnacji, podejmowały zbyt wiele prób (tak jak napisałeś, RAZ). To jest ten sam problem jak z osobami, które idą do dietetyka i pomimo rozpisanej diety dalej oszukują przez co ich stan się nie poprawia. Tylko dla zwykłych ludzi (normików) jest dużo łatwiej zrobić cokolwiek, bo mają zapewnione podstawowe potrzeby takie jak bezpieczeństwo i zdrowe relację z rodziną/przyjaciółmi, nie musi być pięknie, ale przegryw i incel powstaje w rodzinach, które nigdy nie powinny się decydować na dzieci, a zrobiły to przez presję społeczną/własną głupotę.

Jeżeli prześledzisz cały życiorys kilku takich osób, to dojdzie do wniosków, że potrzebna pomoc w danym przypadku obejmuje wywrócenie życia do góry nogami oraz zainwestowania ogromnych pieniędzy by faktycznie zmienić czyjeś życie. Pójście na terapie niczego magicznie nie zmieni, bo problem jest na tyle poważny, że dana osoba nie wierzy już w nic. Dlaczego ludzie chodzą do pracy? Jedni muszą, inni lubią, kolejni czują, że dzięki wykonanej pracy dostaną coś w zamian, zmieniają świat. Co zrobić z osobą, która nie ma ochoty na żadną zmianę? Przegryw bez żadnych kwalifikacji może co najwyżej wybrać najprostsze prace, gdzie historia leczenia zaburzeń psychicznych działa jeszcze na jego nie korzyść, a wypłata nie pozwoli nawet na samodzielne życie, bo minimalna jest maksimum na jakie mogą
ExitMan - > I jeszcze jedno moje spostrzeżenie jest takie, że Wy chyba liczycie na to...

źródło: comment_1652087231NvHF7A1oTHzvSboVvQkYJ2.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Tylko jakaś p0lka oczywiście już musiała zacząć o tym, że to my się mamy zmienić a nie oni dla nas.


@diagnoza-przegryw: no a potem pierdzielą że faceci się nie zmieniają, albo że wszyscy faceci są tacy sami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@lucidwires: @Anthrax91 @aegispolis @szary_obcy Dokładnie. Tutaj wystarczy bardzo często, że napiszesz cokolwiek nie zgadzającego się z narracją i postrzeganiem świata oraz życiem w pewnej bańce #przegryw i od razu najczęściej zaczynasz być wyzywany od białorycerzy, simpów, inceli lub podobnych do tego w zestawie ci zaczynają pisać, że chlip, chlip wypad z tagu i pewnie jesteś mitycznym chadem lub oskarkiem. Co jest jakimś absurdem dosłownie nawet
  • Odpowiedz
@diagnoza-przegryw:

Wreszcie ktoś nas zauważył o pisze o pomaganiu nam. Tylko jakaś p0lka oczywiście już musiała zacząć o tym, że to my się mamy zmienić a nie oni dla nas.


A jak można pomoc komuś kto nie chce się zmienić? To w przegrywach jest problem a nie w innych ludziach musicie to zrozumieć
  • Odpowiedz