Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja mam tak, że łatwo mi przychodzi nabywanie znajomości z mało i przeciętnie atrakcyjnymi dziewczynami? XD
Sam jestem dość wysoki i przez niektóre dziewczyny wprost nazwany przystojnym. Na imprezach czy klubach zazwyczaj łatwo mi przychodzi poznawanie nowych dziewczyn z którymi już tego samego wieczoru potrafię poświrować. Tylko, że zazwyczaj spora dawka alkoholu sprawia, że mniej przywiązuje uwagę do wyglądu i na następny dzień gdy dziewczyna okazuje się dość przeciętna to z premedytacją przygaszam znajomość. Natomiast dużo trudniej jest mi poznawać się i trzymać znajomość z dziewczynami atrakcyjnymi które mi się podobają. Zazwyczaj lekki stresik i nie wychodzę na tego samego fajnego gościa który z łatwością poznaje przeciętne dziewczyny. Ehh jak ży i poznać ładną ładną niewiastę mirki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#zwiazki #relacje #zalesie
  • 9
@mrRay: próbowałem wiele razy, ale łatwo jest powiedzieć, a ciężej zrobić xdd szczególnie że sporo ładnych dziewczyn ma #!$%@? ego i mały dystans do siebie co sprawia że moje poczucie humoru potrafi je odstraszać. Brzydsze dziewczyny zazwyczaj mają lepszy charakter
@samsepiol: obserwując moje koleżanki, zauwazyłam, że im ładniejsza tym bardziej ma #!$%@? ego. Takie dziewczyny są przyzwyczajone, że faceci je podrywają, więc zwykłe teksty na podryw już im nie starczą i faceci muszą za nimi latać jak psy, jednocześnie będąc stanowczymi i niedostępnymi. Przeciętne dziewczyny dużo bardziej doceniają zaloty, bo nie mają hordy podrywających ich facetów i tak jak mówisz mają do siebie dużo większy dystans.
@kosmita:
to za mną najbardziej przemawia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Nominara: ewentualnie jak się nie ma wyglądu to trzeba nadrabiać hajsem. Sam mógłbym nieco bardziej się pokazać i z nim obnosić, bo na deficyt nie narzekam, lecz jakoś mi to nie siedzi być z laską która jest ze mną tylko dla pieniędzy :/
@samsepiol: sama mam ten problem, że z "przeciętnymi" facetami rozmawia mi się normalnie, a jak mam rozmawiać z kimś, kto jest atrakcyjny w moich oczach, to głupieję jak jakaś 14 latka XD
Jedyny sposób jaki udało mi się ogarnąć, żeby zminimalizować to ogłupienie, to traktowanie tej osoby jakby to był mój bardzo dobry kolega, którym nie jestem zainteresowana, wtedy minimalizuję tę potrzebę zaimponowania i mniej się stresuję. Spróbuj, może zadziała :D
@Nominara: ewentualnie spróbować traktować jak dziewczyna kumpla z którą można sobie fajnie pogadać, ale nic więcej. Tylko wtedy istnieje trochę ryzyko friendzone'a przez brak pokazywania tego że traktuję ja jako potencjalną partnerkę. Choć na początku i tak się raczej wprost o tym nie mówi, a może być dobrym rozwiązaniem aby nie zbłaźnić się na starcie, a z czasem stresik minie i wtedy można już zacząć pokazywać zainteresowanie ^^