Wpis z mikrobloga

Nie ma gorszego źródła wiedzy o wojnie na Ukrainie niż wypok. To jest jak pikabu tylko w drugą stronę. Każda pozytywna informacja, fake czy nie, wchodzi na główną. Każda negatywna jest zakopywana z okraszeniem wyzwiskami o ruskich onucach. Gdyby nie jakieś randomy z youtube'a to bym totalnie nie wiedział co tam się dzieje i czego się spodziewać.

#rosja #wojna #ukraina #oswiadczenie
  • 31
@mickpl: Słabo filtrujesz, po prostu. Można brać info ze strony rosyjskiej ale poważnych grup analitycznych a nie #!$%@? - O G R O M N E STRATY UKRAIŃCÓW W DONBASIE - typowy post, typowego pewnego użytkownika. Wiadomo, dane z "trust me bro". Pozytywne informacje ze strony Ukraińskiej, nic dziwnego, cały świat chce żeby wygrali to oczywiste że będą u nas popularne, w dalszym ciągu to jest wojna, w dalszym ciągu Ukraina
@mickpl: jakby wykopki poczytały np. Caitlin Johnstone to by im się zwoje mózgowe zawiesiły. Stadnie stwierdziły, że "putin bad" a jak ktoś stwierdzi, że zachód nie jest bez winy to go zjedzą i zwyzywają od onuc. Teraz nawet papieża wyzywają, bez zrozumienia o co chodzi.
Caitlin Johnstone to by im się zwoje mózgowe zawiesiły


@moxie: xD rzeczywiście, można stracić sporo szarych komórek od takiego #!$%@?.

A hostile military alliance expanding to Russia's borders isn't provocative, sending weapons to be used by CIA-trained fighters backed by US intel isn't a proxy war, those Nazis aren't Nazis, you're being censored for your own good, trust the media, the government is your friend.
Nie zrozumiałeś tego co przeczytałeś czy żartujesz? Przecież to jawna ironia.


@moxie: W sensie, że ma na myśli rosję z tymi nazistami, a pisząc o bojownikach pisze o Ukraińskim wojsku szkolonym przez różne państwa NATO?
Zgadzam się natomiast z prowokacją, bo to tak jakby wandalowi postawić nowy przystanek na dzielni. Wiadomo, że nie powstrzyma go nawet monitoring.
Karm się dalej taką papką, to skończysz jak orki.

@puszkapandory: Grozisz mi czy co? XD

Myślisz, że ja nie zauważyłem kremlowskiej narracji?

Aha, czyli już wbiłeś sobie w głowę, że jestem onucą i zakładam, że nic Cię nie przekona. Trudno.

Patrząc po tym co wykopujesz to podoba mi się to przekonanie, że Ruscy są po wpływem ich propagandy, Chińczycy też wiadomo, ale Ty już nieeeeeeee

Namawiam po prostu wykopki do szerszego
ale Ty już nieeeeeeee


@moxie: Ja mogę krytykować własną władzę i narrację jaką sączy ludziom do głów jak też czerpać z przeróżnych źródeł wiedzy. W przeciwieństwie do rosjan i chińczyków. Oczywiście, putinowska propaganda albo chińska partyjna to mogą być te prawdy objawione dane od boga. Tak jak i pisowska. Tego się wykluczyć nie da, ale jakoś pozostaje sceptyczny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aha, czyli już wbiłeś sobie
@puszkapandory: > Skoro łykasz kremlowską narrację i propagandę to rzeczywiście przekonać mnie nie masz szans.
O tym mówię, masz gwóźdź w głowie, że wszystko co nie jest po twojej myśli jest ruską propagandą.

Co niby nie jest czarno białe? Że rosja to kleptokracja? Że panuje tam ostra cenzura? Że nie wolno protestować przeciw władzy? Że przez lata propaganda dehumanizowała Ukraińców i odmawiała im nawet państwowości? A na koniec napadła pod pozorem
O tym mówię, masz gwóźdź w głowie, że wszystko co nie jest po twojej myśli jest ruską propagandą.


@moxie: Kłamstwa i półprawdy, które służą rosyjskiej narracji, albo pozornie usprawiedliwiają rosyjskie działania niekoniecznie powstają na kremlu ale są tak samo szkodliwe i głupie.

Przykładowo, tak samo NATO zagraża granicom rosyjskim jak granice rosyjskie zagrażają sąsiadom. Kwestia percepcji. Tylko jak nie siedzisz na kremlu to powinieneś ogarnąć kto tu jest zagrożeniem i napada
tak samo NATO zagraża granicom rosyjskim jak granice rosyjskie zagrażają sąsiadom. Kwestia percepcji


@puszkapandory: Czyli mówisz, że Rosja nie powinna obawiać się NATO, które własnie wspiera w wojnie kraj, króry nawet do niego nie należy?

Własnie o to mi chodzi, Rosja jest odpowiedzialna za agresję, a NATO/USA za wpychanie Ukrainy w tę wojnę. Oczwyście jestem zdania, że Ukraina tak jak i każdy kraj powiniena móc sama decydować o sobie, ale wielkie
Czyli mówisz, że Rosja nie powinna obawiać się NATO, które własnie wspiera w wojnie kraj, króry nawet do niego nie należy?


@moxie: Widzę, że tracę czas. Czy ty ogarniasz, że Ukraina chce tej pomocy i jest to pomoc w celu OBRONY przed tą biedną, WYSTRASZONĄ rosją? Czemu w ogóle ktokolwiek miałby się przejmować obawami rosji? W imię jakiej pokrętnej logiki obawy rosji są słuszne, a obaw ukrainy nawet nie chcesz zauważyć?
Czyli mówisz, że Rosja nie powinna obawiać się NATO


@moxie: A jeżeli wszystkie te twoje wywody są po to żeby udowodnić, że rosja może się obawiać, to okej, przyjmijmy nawet, że powinna.

Rozumiem, że to usprawiedliwia teraz napad na Ukrainę i przerzuca odpowiedzialność za wojnę na USA? I wszyscy są tak samo winni?
Widzę, że tracę czas. Czy ty ogarniasz, że Ukraina chce tej pomocy i jest to pomoc w celu OBRONY przed tą biedną, WYSTRASZONĄ rosją

Oczywiście że kraj w wojnie przyjmie każdą pomoc.

WYSTRASZONĄ rosją?

Tak samo "wystraszoną" jak USA gdy ZSRR rozmieściło rakiety na Kubie

Rozumiem, że to usprawiedliwia teraz napad na Ukrainę i przerzuca odpowiedzialność za wojnę na USA?


Znowu ten sam błąd. Jesteś tak emocjonalnie zaangazowany w ten konflikt, że
tylko tłumaczę moim zdaniem ich punkt widzenia


@moxie: Ale co mnie obchodzi punkt widzenia jakiegoś despoty? Szukasz im wytłumaczeń żeby ich wybielić ale jak przychodzi co do czego to się wykręcasz jakimś ich punktem widzenia i wcale nie o wybielenie ci chodzi. To po co to piszesz?
Ja tu widzę klasyczną napaść na demokratyzujące się państwo przez na wpół autorytarnego despotę. Nie obchodzą mnie jego argumenty i nie rozumiem czemu miałyby?
Czyli jesteś po prostu prostakiem, który dostał wroga i nic więcej go nie obchodzi. Niczym się nie różnisz od tych "orków"


@moxie: Obchodzi mnie, żeby państwa autorytarne upadały, bo są z zasady niekompatybilne z demokracjami. Ty nie dostrzegasz różnicy demokracja czy autorytaryzm, albo nie chcesz, tylko szukasz podobieństw na wybranych płaszczyznach (tu flaga i tu flaga) i stwierdzasz, że to to samo. To nie jest to samo, chyba, że ktoś lubi