Wpis z mikrobloga

nie wiem jak teraz, ale jeszcze 15-20 lat temu wypalanie traw było normalne na wsiach(w moim regionie). Podczas takiego wypalania zginął mój dziadek. Poszedł wypalić miedze, ale wiatr go zaskoczył, a taka paląca sie sucha trawa wydziela dużo dymu i łatwo stracić orientację, z pola już nie wrócił. Wg sekcji zawał serca, więc mam nadzieję, że długo nie cierpiał.
@MlodyWilk