Aktywne Wpisy
Natalia-_- +155
Chciałam niejako poruszyć temat tego wywiadu. Ogólne nie chciałam już nic pisać o wyborach, ale kurczę przesłuchałam wywiad z kobieta z konfederacji.
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Ja nie rozumiem, co się stało z poziomem dziennikarstwa, ale pytania pt „Czy Pani mąż zostawia skarpetki pod łóżkiem?” Są idealnym tematem do rozmów z nową posłanka? Co więcej, zwróciłam uwagę, ze gdy tylko Pani poseł, odpowiedziała na pytanie czym chciałaby się zająć w swojej kadencji, zostało to bez odpowiedzi
Radek41 +639
Wszarz bulterier #!$%@?ł nam się na koc z porozkładanym żarciem, podeptał kanapki i kiełbasę, wystraszył mi rektywnego psa z którym ciężko pracujemy nad jego pewnością siebie. UJ z jedzeniem, ale było o krok od dramatu, bo to zwierzece przedłużenie kuśki skoczyło za moim psem na mnie, walnęło mnie w twarz, a właściciel leciał z odległości X metrów - w sumie debil nawet nie słyszał że wrzeszczałam już na widok jego zbliżającej się świni.
Powinny być jakieś testy na IQ dla potencjalnych właścicieli zwierząt (╯︵╰,).
#zalesie #majowka #grill #psy #pies #zwierzaczki
Nieodwoływalne psy to plaga (╯°□°)╯︵ ┻━┻
@mala_rybka: A myslisz ze wynikow takich testow nie daloby sie kupic?
Tutaj powinny byc srogie mandaty dla takich debili.
@gorzki99: też w sumie nieegzekwowalne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@mala_rybka: A dlaczego? Wszystko sie da jak sie chce.
Jak jednego roku zapomnialem zaplacic ten roczny podatek do urzedu miasta za mieszkanie (smieszna kwota - po prostu mi umknelo) to komornik siadl mi na wyplate. Mialem zajecie komornicze na jakies 40pln :P
Jak nie zaplacilem mandatu to mi sciagneli ze zwrotu z PITa
OK zawsze mozesz powiedziec ze koles
@Rozpierpapierduchacz: Tylko ze to nie do konca wina tych psow. I mowi ci to ktos kto za dzieciaka byl dosc niefajnie pogryziony przez psa. 20 lat mial fobie i unikal nawet sarenki czy yorka. Teraz jak znajomi jada gdzies na weekend to mieszka z blisko 40 kg "bestia". Daje sie podgryzac i skakac po sobie.
Jak
@Rozpierpapierduchacz: Tak. Mi raczej chdzilo nie o to ze pies sam przyjdzie, ale o to ze sam fakt nieprzychodzenia psa to wina wlasciciela a nie psa. Ok moze czasem wina psa ale wtedy jak wlasciciel wie ze takiego psa ma to ma go nie spuszczac ze smyczy.
@mala_rybka: No to rzeczywicie problem. Jak pisalem powyzej-kiedys balem sie nawet sarenki.
@gorzki99: widzisz, ja siedziałam, pies był na wysokości mojej twarzy, mój pies skakał wokoło, to bydle za nim. Moja reakcja ograniczyła się do zasłonięcia mojego psa i zablokowania ręką tego drugiego. Mój chłop złapał wszarza za obroże, ale ten się wyślizgnął / wyszarpał. Natomiast po tym, jak właściciel podleciał i zabrał to bydle, naszą pierwszą reakcją było sprawdzenie czy wszyscy są
Jak napisalem wczesniej - kiedys psow sie balem a teraz dorywczo 2ma sie opiekuje. Znajomi maja biarda (owczarek francuski) a siorka shih tzu. 2 rozne swiaty.
Tego duzego bronic nie musze. Ale szitsiak to przylepa. Lgnie do kazdego i czasem jak ide z nim to jakis pies juz z daleka widac ze nie do konca
@gorzki99: ja bym miała problem. Jedzenie wokoło, moja twarz i szyja blisko szczęk psa - mam kupę szczęścia że bull nie poczuł się zaatakowany ew. nie postanowił walczyć o zasoby.
Ja wiem, ale emocje wjechały (ʘ‿ʘ). Z lekkim poślizgiem czasowym xD.
@Tasanga: oh super, inne psy są grzeczne i fajen, co nie?
To lap duzego :)
@matra: Sa rozne psy. Zarowno grzeczne i niegrzeczne. Ale juz zostalo wyjasnione ze:
Jedne psy latwiej uzolzyc inne trudniej. Zawsze za psa odpowiada wlasciciel.
@matra: Tak to sie ma ze juz to napisalem wyzej. I wyjasnilem ze winny jest wlascicial i nie nalezy winic psa.
Pies to tylko pies.
A poza tym jesli chodzi o prucie sie do konkretnej razy to jaknajbardziej ma to uzasadnienie.
Tylko ze jak masz taka rase to powinienes 3x bardziej byc odpowiedzialny.
@matra: Jest bardzo podobny do mojego tylko ze ja nie pisalem pod wplywem emocji.
Ja zostalem pogryziony dawno temu (za dzieciaka) i uraz juz minal. Wiec teraz widze "problem" z obu stron. Drogo za to zaplacilem ale teraz przynajmniej mam "szersze podejscie"
Ztrigerowalo Cie okreslenie "gowno psy" - mnie nie bo tak jest.
I tu nie chodzi tylko