Wpis z mikrobloga

Jakoś półtora tygodnia temu poszedłem do bankomatu/wpłatomatu wpłacić kilkadziesiąt złotych i jak już wszystko poklikałem i włożyłem banknoty to maszyna zaczęła mielić dłużej niż zwykle po czym oddało mi kartę i wyświetliło komunikat "operacja została anulowana" i dosłownie 30s później na ekranie pojawił się komunikat, że bankomat nieczynny. Pieniędzy oczywiście nie zwróciło. Zadzwoniłem od razu złożyć reklamację i chwilę z babką pogadałem, bo musieliśmy ustalić który to dokładnie bankomat (w miejscu w którym byłem są dwa jednakowe urządzenia oddalone od siebie o może 150m, bo jeden jest na ścianie oddziału, a drugi za rogiem przy piekarni) i jak już to ustaliliśmy to potwierdziłem spisaną przez nią reklamację i dziś uzyskałem odpowiedź negatywną, a powodem jaki podali jest to, że z zapisu danej operacji wynika, że nie wpłaciłem żadnej gotówki..
Teraz jeszcze chce się jakoś odwołać i jak ktoś miał podobny przypadek i wie jak do tego podejść to pomysły mile widziane.
#oszukujo #pkobp #bankowosc #bankomatyboners
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@matra: nie no pierwszym krokiem była zwykła reklamacja i przy rozliczaniu gotówki w bankomacie powinni ogarnąć, że mają nadmiarową kasę (banknoty, które jakoś się zatną czy cokolwiek innego popsuje trafiają do innej przegrody w urządzeniu) więc skoro zgłosiłem reklamację, mają info, że moja karta była używana w konkretnym bankomacie o konkretnej godzinie w konkretnym celu (podałem im nawet jakie nominały wkładałem) to wystarczyło, że przeliczą hajs tam by zobaczyć, że
  • Odpowiedz