Wpis z mikrobloga

@Amikamamy: Wiktoria raczej miała chwile konsternacji. To Laura się zaśmiała, co raczej wynikało z braku refleksji i stanowiło pierwszą odpowiedź na słowa Elizy (a raczej jej śmiech przy tym, krotko pisząc na śmiech odpowiedziała śmiechem). Laura w tamtym momencie najprawdopodobniej nie widziała nawet, że ktoś idzie z listem. Z resztą mowa ciała Elizy i głos też najbardziej pasuje.