Wpis z mikrobloga

Hej motoryzacyjne mirki. Jest sprawa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kumpla siostry koleżanka (nie znam jej) chce kupić autko do 26 koła.

Pracuje w Szwajcarii i musi być to auto z napędem na cztery buty.

Kumpel zaproponował Suzuki - patrz na grafikę - https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-sx4-jeden-wlasciciel-4x4-nowe-hamulce-serwis-aso-2-kpl-kol-ID6Ey6f8.html

Ja zaproponowałem Audi A3 - jedno z ogłoszeń: https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a3-2-0-tdi-8v-quattro-po-wymianie-rozrzadu-ID6EySWN.html

Dziewczynie się pali, ja obecnie nie siedzę w runku aut, a już z napędem na cztery buty, to już wcale. Polecam czterobutowce Audi oraz Subaru i tyle.

Auto ma być tanie w serwisie, dlatego marka Audi jest dla mnie w tym lepsza od marki Suzuki, bo jest w cholerę zamienników. Zastanawiam się też czy nie lepiej benzynę, która nie choruje na wtryskiwacze czy pompę wysokiego ciśnienia, a i turbosprężarka wymaga opieki.

W grę wchodzą tylko raty.

Macie jakieś propozycje czy przemyślenia?

#motoryzacja #samochody #mirekhandlarz #audi #suzuki
StaryWedrowiec - Hej motoryzacyjne mirki. Jest sprawa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kumpla siostry ...

źródło: comment_16507678940o4E9W5k5pFWLEuTykyJlF.jpg

Pobierz
  • 176
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 160
@StaryWedrowiec: weź pod uwagę że te audi to już stary samochód... Jeszcze trochę i będzie miał 20 lat. A w podobnym roczniku w tych pieniądzach nie kupisz. Więc Suzuki nie jest źle.
  • Odpowiedz
Z doświadczenia swojego i rodziny to lepiej japońska benzyna. Test wczoraj właśnie za remont silnika w audi zapłacił 9 tys. Diesle z tych lat w audi VW są wadliwe. W dzisiejszych czasach części do aut sprzedawanych na rynkui europejskim są dostępne bez problemu
  • Odpowiedz
Nie bierzcie podlinkowanych modeli jako jedynego wyboru. Oczekuję, że ktoś podeśle może coś innego i nie chcę, żeby dyskusja ograniczała się tylko do Suzuki i Audi - do tych konkretnych modeli.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 100
@StaryWedrowiec: powiem Ci tak, sam mam audi tyle że a4 ceny części są różne, ale nie opłaca się brać najtańszych zamienników bo długo na nich niestety nie pojezdzisz. Dobrym przykładem są elementy zawieszenia. Wymienisz na tańsze, zapłacisz za wymianę a za jakiś czas znów musisz robić.
  • Odpowiedz
jeśli pracuje w Szwajcarii i musi brać raty na jakiś złom autopodobny to mam dla niej tylko jedną propozycję: niech zmieni pracę


@NieoznaczonaReklama: Jesteś upośledzony czy debil? A może laska ma kredyt, może ma inne zobowiązania, a może odkłada na mieszkanie... Co za gość... ()
  • Odpowiedz
@dewx: Serwisowałem zawieszenia i wiem jak wygląda sprawa, ale tu chodzi przede wszystkim o awaryjność i koszty napraw napędu, czyli skrzyń biegów (w sensie automatów), silników (diesle zawsze drogie w serwisie), układów różnicowych (szpery, jeśli występują).

Drugą sprawą jest elektronika - często trzeba kupić na przykład nowy licznik, a taki do audi kosztuje mniej, bo jest ich na rynku więcej, w sensie używanych. To samo tyczy się blacharki, lamp, zderzaków.
  • Odpowiedz
  • 165
@StaryWedrowiec
Mamy w domu takie SX4 1.6 120 KM, bardzo fajne auto. Suzuki jest praktycznie bezobsługowe jeżeli chodzi o serwis - tylko standardowe wymiany oleju, filtrów, hamulców. Silnik jest pancerny. Trzeba przy nim kontrolować co około 60kkm luzy zaworowe. W trasie można zejść ze spalaniem na około 6l/100km, w mieście około 8. Napęd na 4 koła jest dołączany, jak nie potrzeba to jeździ się na przednim napędzie, ale można też zablokowad
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@StaryWedrowiec: w rodzinie mam też opla insignie 2.0T z napędem 4x4 i też całkiem fajne auto ale rozstrzał cenowy też jest spory, że względu na rocznik.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 67
@StaryWedrowiec: no sorry, ale jak laska bierze kredyt na auto za 26k, to niech lepiej weźmie 26k kredytu, auto kupi za 15k, a 10k zostawi na naprawy na czas spłaty kredytu. Nie sztuka kupić auto, sztuką jest utrzymać je w dobrym stanie technicznym.
  • Odpowiedz
na siłę potrzebujesz potwierdzenia swojej propozycji?


@pan_fenestron: Czytaj ze zrozumiem, proszę. Oczekuję propozycji i tylko ze względu na moją drobiazgowość podałem propozycję kumpla oraz swoją.

Nie oczekuję poparcia mojej propozycji, tylko konstruktywnych podpowiedzi, bo chciałbym, żeby dziewczyna nabyła pojazd, który będzie stosunkowo dobry, bezpieczny, ale też nie zrujnuje jej portfela przy pierwszej lepszej awarii.
  • Odpowiedz
no sorry, ale jak laska bierze kredyt na auto za 26k, to niech lepiej weźmie 26k kredytu, auto kupi za 15k, a 10k zostawi na naprawy na czas spłaty kredytu. Nie sztuka kupić auto, sztuką jest utrzymać je w dobrym stanie technicznym.


@fizycznyrobol: A może suma 26 koła w kredycie obliczona jest tak, że zawsze jakieś fundusze na nieprzewidziane okazje będą... Co cię to obchodzi?

Nie myśl tyle, bo chyba
  • Odpowiedz
@fizycznyrobol: po pierwsze: auta w Szwajcarii są drogie, nawet te używane (mylisz się myśląc, że szwajcarzy mają w garażach kilkuletnie fury, nie nie mają, a Dacia Duster jest tam podobnie jak w PL hitem rynkowym od lat). Utrzymanie auta w Szwajcarii to dużo większe koszty niż w Polsce: ubezpieczenie, naprawy, miejsce parkingowe (to ostatnie w miastach to duży problem, dlatego wielu wybiera pociąg). Po drugie: życie w Szwajcarii to nie
  • Odpowiedz
@StaryWedrowiec: doradź jej mądrze, bo jak kupi padakę w PL, to w Szwajcarii będzie ulubienicą mechaników - a ceny bolą, nawet jak zarabia się w CHF :) Powiem Ci ciekawostkę: dwóch kumpli po wyjeździe do pracy w CH pozbyło się aut w ogóle, jeden kupił moto, drugi wsiadł w pociąg i samolot :)
  • Odpowiedz