Wpis z mikrobloga

Mirki co wybrać?
Miałem dwa lata super w pracy mogłem robić nadgodziny ale obecnie jedna firma u której z agencji mnie wysyłali odpadła i pozostałe 6 innych firm (wszystkie na tym samym miejscu/placu skąd się zaczyna i kończy pracę) nie mają już tak stałych zmian. I nie chcą płacić za naciągane nadgodziny tak jak firma która odpadła.

Duża firma dla której jesteśmy podwykonawcami ma w przepisach że nie możesz przejść pomiędzy tymi 6 firmami wcześniej jak po 3 miesiącach od ostatniej pracy u nich.
Jestem już 1 miesiąc na urlopie i teoretycznie mogę pogadać z gościem z agencji który wysyłał mnie do tych 6 firm żeby się zgodził odpuścić te dwa pozostałe miesiące.
Tym bardziej że ma tylko jak się od kolegów dowiedziałem tylko na 3-4 dni pracę w tygodniu. Czasami się zdarza na 5 dni ale to już nie to co kiedyś.A interesuje mnie tylko praca dla tej korporacji poprzez tych podwykonawców.
Więc mógłbym przejść z agencji do jednej z tych 6 firm zależnie gdzie zapłacą najlepiej. Ale tam przynajmniej jest stała praca i na ltd.

Albo iść całkowicie gdzieś indziej na te dwa miesiące i następnie sobie na spokojnie wrócić już bez proszenia się o skracanie okresu tych 3 miesięcy zakazu przechodzenia do konkurencji.

Gościu z agencji się pyta kiedy wracam a ja już wiem że nie chce wracać mimo że było super ale się posypało i nie znalazł lepszych stałych kontaktów od końca stycznia.
Wiem że będzie mnie chciał zatrzymać i urabiać ale obecnie ma do zaoferowania pracę np 2 dni 9 rano, 1 dzień 6 wieczorem, 2 dni 10 wieczorem, nie ma to sensu tam dalej zostać,
Tym bardziej że kiedyś płacił bonusy za bycie elastycznym ale max 4-5 godzin różnicy startu pracy. A nie jak obecnie.
Pozostałe 6 firm mają stałe trasy i zamiany i do tego ta sama kasa ale bez nadgodzin,

#uk
#pracbaza
#praca
#wlasnadzialalnosc
#zarobki
#tir
#bekaztransa
#transport
#spedycja
#busiarze
#logikaniebieskichpaskow
#zalesie
adamsowaanon - Mirki co wybrać?
Miałem dwa lata super w pracy mogłem robić nadgodzin...

źródło: comment_1650565256W28DDPXMPPf2fHkGDqeCgZ.jpg

Pobierz
  • 12
@absoladoo: właśnie dlatego się zastawiam, bo jak zadzwonie do gościa z agencji to może mi powiedzieć że nie i koniec współpracy ale zawsze byłem szczery z nim i myślę że może się zgodzić,
Są firmy z poza tej okolicy i tam mógłbym te dwa miesiące przeczekać ale lubię pracę dla tej dużej korporacji bo blisko i mało jazdy oraz sporo ruchu i max 6-9 godzin pracy za dobrą kasę.
@Malyburtownik: nikt mnie nie skreślił bo pytałem kolegów i lipa tak jak przed urlopem moim jest czyli 3-4 dni w tygodniu zazwyczaj mają u tej dużej korporacji, i sam mi szef agencji dzwonił kiedy wracam,
Bez przesady nikogo nie oszukiwałem tak jak ktoś tu wspomniał wcześniej,
Pracuje w UK to i tempo mam angielskie i szanuję pracę, i to wtedy gdy jest to zrozumiałe.