Wpis z mikrobloga

Zdecydowałem się zadeskować i opapować dach. To dodatkowe 8k kosztów ale traktuje to jako inwestycję. Dużo się naczytałem o tym że membrany już po kilku latach rwą się a koszty naprawy są potencjalnie wyższe niż koszt zadeskowania.

Zastanawia mnie kwestia wentylacji/ulotnienia pary wodnej - czy sama przestrzeń między wełną a deską wystarczy?

#budowadomu
#budujzwykopem
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@diamondhands u mnie była wełna. Po kilku latach kuny zrobiły z niej masakrę (brak deskowania). Teraz jest piana i jest spokój z pasożytami jak i jest trochę cieplej przy takich samych nastawach ogrzewania, a w wietrzne dni temperatura nie spada co wczesniej miało miejsce
  • Odpowiedz
@diamondhands: tylko pamiętaj, że wełnę od góry też musisz ochronić przed wiatrem (przepływem powietrza), który będzie w szczelinie wentylacyjnej. Bo co da ci warstwa izolacji termicznej, która cały czas będzie narażona na przewiew? Zgromadzone ciepło będzie owiewane chłodnym powietrzem.
  • Odpowiedz
pali się jak p------a


@merciless85: zanim zacznie się palić piana (czyli przepali się podwójny karton gips) to palą ci się meble, kanapy itd, wszystko co jest dużo bardziej łatwopalne.

drewno pod nią potrafi zgnić


@merciless85: piana otwartokomórkowa przepuszcza parę wodną bardzo dobrze, nie ma szans na zgnicie drewna. Zresztą jak się buduje dach z drewna, które tydzień temu stało w lesie...
  • Odpowiedz
@merciless85 klasa palności będzie miała znaczenie jak reszta materiałów w domu będzie na poziomie wełny w innym przypadku i tak pójdzie chałupa z dymem że będzie nadawała się tylko pod kapitalny remont. Co do akustyki to tak jak pisałem miałem wełnę, a teraz jest piana. Oba materiały w tych samych grubościach. Brak zauważalnych zmian. Co do gnicia temat zostawię bo nikt nie wiem jaka piana była dana w przypadku który podajesz
  • Odpowiedz