Wpis z mikrobloga

@mefka: no i o to chodzi. A ludzie myślą, że są uwiązani kredytem do emerytury. A przecież nawet w ten sposób mogą bez problemu pozbyć się wciąż niespłaconego mieszkania, wtedy kupujący wpłaca do banku pozostałą kwotę zobowiązania, resztę sprzedającemu i ma kupione "czyste" mieszkanie.
@mefka: twoje pytanie pokazuje, jak niewielką wiedzę mają kredytobiorcy i jak wielu z nich podejmowało decyzje mało wiedząc o kredycie.

Nadpłacanie kredytu nawet nie całościowe ale stopniowe częściowe jest w cholerę opłacalne.
Nadpłacanie kredytu nawet nie całościowe ale stopniowe częściowe jest w cholerę opłacalne.


@KierownikW10: mimo to są ludzie, którzy twierdzą, że nadpłacanie nie opłaca się, bo pożyczony pieniądz z czasem traci na wartości.
@broker: być może są ludzie, którzy uzyskają wyższy stóp zwrotu z inwestycji niż wysokość oprocentowania kredytu a to wszystko bez nadmiernego ryzyka. Ja jednak nie znam ani jednej takiej osoby.
kapitał i odpowiadające mu odsetki naliczone do dnia spłaty


@goferek: Czyli mogę sobie na przykład przez 5 lat grzecznie spłacać ratę kredytu taką jaką bank mi przykazał i po pięciu latach przyjść i położyć im na stół zaległe 300k KAPITAŁU nie płacąc planowanych odsetek na najbliższe 25 lat?