Wpis z mikrobloga

@NPC2137: Zdajesz angielski na b1 za 920zł, znajdujesz sponsora który wyłoży hajs na skilled worker, masz certyfikaty i lata doświadczenia - jako robol tylko kierowca c albo spawacz, ew wyżej naukowiec (lista na gov.uk) i przysyłają ci bilet i wio. Oczywiście sponsor musi zapewniać o wiele wyższe zarobki niż minimalne. No i żeby konto w banku założyć to musisz mieć proof of adress - rachunki za chate na siebie
@pakoraban dla sponsora wizy utrzymywanie pracownika zza granicy i opłacanie mu wizy jest 5x droższe niż lokalnego pracownika dlatego nikt w zwykłych "gównopracach" jak magazyn, produkcja czy sklep nie zaproponuje wizy. Jak jesteś jakimś Big Data Specialist albo Senior dev w jakiejś technologii i masz konto na linkedinie to sami będą się odzywać i ci proponować wizę ale tak to nie ma szans... Ja osobiście lubię się śmiać, że do grudnia 2020
Ogólnie myślę, że teraz jeśli ktoś chciałby się osiedlić w UK a nie jest właśnie deficytowym specjalistą i nie chce nim być to jedyna rozsądna droga to spędzić 5 lat w irlandii, następnie uzyskać paszport irlandzki drogą naturalizacji i korzystać z tego że jako rezydent irlandii jesteś traktowany jak brytol i możesz znowu swobodnie tam żyć, pracować etc.
@pakoraban to jeszcze jest opcja udowodnienia, że jesteście w związku od minimum 2 lat (chyba że macie ślub to nic nie trzeba) no i jak ty dostaniesz wize to chłop na rodzinną i wtedy ma takie ogólne pozwolenie na prace, nie musi mieć wtedy żadnej wizy itd.
@NPC2137 Aktualnie niemcy (jak znasz lub zamierzasz się uczyć niemieckiego), irlandia (jak kryzys mieszkaniowy zacznie słabnąc, no chyba ze masz tam kogos lub poprostu dysponujesz sporym kapitałem na start), jest też fajny program pomagający osiedlić się w kanadzie jeśli nie przekroczyłeś 30 roku życia. To tyle z tego co osobiście badałem i wydaje się spoko o reszcie się wypowiadał nie będę edit: dopisałbym jeszcze kraje skandynawskie do tej listy (norwegia, dania) ale