Wpis z mikrobloga

@Phyrexia:

Zamiast zająć się swoim zakresem obowiązków wchodzi z buciorami w pracę kogoś innego, kogo chce wygryźć, często kosztem morale pracowników.


Na szczęście są osoby, których roboty nikt nie chce wykonywać, bo ani ona ciekawa ani potrzebna.
jak rozpisalem rekomendacje, to wyrzucila je do kosza bo ona chce to inaczej, a ona nie była osoba zarządzającą projektem, a tylko miala zebrac wszystko do kupy w prezentacji xD


@Dariel: To zalezy. Czesto w pracy grupowej jest tak, ze ludzie wysylaja ci gowno, a ty masz pozniej to firmowac swoim nazwiskiem BO ZBIERASZ DO KUPY xD
@XpedobearX nie no, ja rozumiem że niektórzy wysylaja gowno. Sam czesto skladam prezentacje grupowe. Ale co innego napisac do kogos by poprawil np. Literowki czy tabelki, a co innego wywalenir slajdów, bo ona to widzi inaczej xD po prostu wchodzenie na sile w kompetencje innych.
Samozwańczy szefowie pokoju to najgorsze gówno


@Filipterka25: W dodatku nie wiesz czy masz do czynienia z odpowiednikiem Dwighta Schrute, czy kimś z rozdmuchanym ego. W obu przypadkach nie ma sensu ryzykować niezadowolenia pozostałych pracowników i nieuniknionych dram.