Wpis z mikrobloga

@bigos555:

Kto daje #!$%@? o to, na co mu miodek pozwoli? Mam dla ciebie dobrą wiadomość. Możesz mówić tak jak ci się podoba. Nie dostaniesz za to mandatu, ani nawet pouczenia.


Zanim zaczniesz zawracać komuś głowę to przeczytaj na co odpowiadasz ()
  • Odpowiedz
Potrzeba posiadania Pana, który da jedynie prawilną formę i powie jak żyć.


@bigos555: Czytanie opinii ekspertów to potrzeba posiadania pana, aha ( ͡° ͜ʖ ͡°) Widzę, że mam do czynienia z typem myślącego samodzielnie zdroworozsądkowego chłopa.
  • Odpowiedz
Czytanie opinii ekspertów to potrzeba posiadania pana,


@Logytaze: Ja #!$%@?. Możesz sobie czytać opinie innych ludzi o języku, interesować się mową i słowem. Problemem jest, gdy zaczynasz mieć fałszywe przekonanie, że ich opinie do czegokolwiek cię zobowiązują, a już całkiem męczące, gdy próbujesz ten wyimaginowany przymus wciskać innym.

samodzielnie


@Logytaze: Masz jakikolwiek problem, aby zdecydować samodzielnie o języku którym się posługujesz?
  • Odpowiedz
Fake and gay, to twój post, bo zapewne nigdy żadnego Ukraińca nie poznałeś. Ukraińcy którzy pracowali u moich starych, czy znajomych, a którzy mówili po Polsku, mówili "na Ukrainie" i nigdy żaden się o to nie pruł.


@rolnik_wykopowy: Tak tak, Ukraińcy nie potrafią w swoim języku mówić xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Mam dla ciebie dobrą wiadomość. Możesz mówić tak jak ci się podoba. Nie dostaniesz za to mandatu, ani nawet pouczenia.

@bigos555: Możesz też mówić/pisać "poszłem", "włanczać" i "wziąć" ¯\_(ツ)_/¯

Tylko stosowanie poprawnych form jest wyrazem pewnej minimalnej ogłady. Szacunku do rozmówcy poniekąd też.
  • Odpowiedz
Ukraińcy, których poznałem, a którzy nauczyli się mówić po polsku mówili "na Ukrainie" i żaden nie miał z tym zwrotem problemu.


@rolnik_wykopowy: To że nie mówią że mają z tym problem nie znaczy że sami tak mówią i że faktycznie im to nie przeszkadza.
  • Odpowiedz
Możesz też mówić/pisać "poszłem", "włanczać" i "wziąć"


@xfin: No mogę, dziwaczna uwaga. Nie przeszkadza mi jak ktoś tak mówi.

form jest wyrazem pewnej minimalnej ogłady. Szacunku do rozmówcy poniekąd też.


@xfin: Dla ciebie, dla mnie nie jest i nie ma znaczenia. Jest mi obojętne. Nie ma też żadnej siły, która by ciebie lub mnie do jakiegoś podejścia przymusiła. Jedyną bronią jaką masz, to nie rozmawiać z osobą której język ci
  • Odpowiedz