Wpis z mikrobloga

Moja morda wygląda tragicznie w ostatnim czasie (). Stąd mam kilka pytań i przemyśleń, które chcę zweryfikować zanim się zabiorę za ogarnięcie problemu.

Sprawa wygląda tak. Mam zmiany skórne na twarzy. Nie jestem do końca pewien czy to trądzik czy nieprawidłowe podejście do golenia i jakieś wrośnięte włoski. Generalnie wygląda to tak, że mam kilka krostek na twarzy, które są większe i błyszczące. Bolą przy dotyku i są dość twarde. Towarzyszy im sporo takich samych, ale mniejszych. Problem nasila się po goleniu.

Do tej pory goliłem się elektrykiem Phillipsa z trzema głowicami. Było nieco lepiej, ale widzę sporo minusów minusów - golenie kilkudniowego zarostu to bardziej wyrywanie zarostu niż golenie, strasznie mi ten sposób wysusza twarz, jak mam jakieś zmiany na skórze to przez wielkość głowicy i to, że trzeba kręcić nią kółka ciężko ominąć krostki co pogarsza sprawę.

Spróbowałem Phillips Oneblade i o tyle o ile do ciała wydaje się spoko tak do twarzy to tragedia. Podoba mi się efekt takiej świeżości na twarzy gdzie czuję, że zarost jest krótszy. Jednocześnie mam wrażenie jakbym jechał po twarzy brzeszczotem. Najbardziej mnie podrażnia płaski element maszynki co jest wskaźnikiem zużycia. Sama folia jest git. Krostek jest więcej. Mają dużo gorszy zapalny chyba charakter. Goliłem się jak dotąd z włosem, na sucho, na mokro z kremem do golenia i efekt ten sam. #oneblade

I tutaj pytanie do Mireczków co golą się tradycyjnie żyletką? Czy poprawiło to kondycję i wygląd waszej skóry w porównaniu z innymi metodami golenia? Przeglądałem reddita r/wicked_edge i tutejszy tag #golenie i faktycznie jest sporo osób, które zgłasza poprawę. Zdecydowałem, że chcę spróbować, bo koszt niewielki, a jak się nie uda to pędzel i mydło się nie zmarnuje. Żyletki też. Ogarnąłem sobie zestaw:
- Proraso mydło i balsam zielone
- jakiś pędzel z Rosmanna syntetyk, chyba Isana
- maszynka Dorco PL602
- jakiś pakiet starowy żyletek, po kilka sztuk różnych

Czekam aż mi wszystko przyjdzie i zabieram się za testowanie.

Przy okazji chcę ogarnąć kilka rzeczy związanych z higieną twarzy. Na razie wpadłem na:
- oddzielny ręcznik do twarzy i nawet codzienna zmiana poszewek na poduszce,
- mycie i nawilżanie twarzy (używam avene cleanance do mycia/czyszczenia, epiduo + na trądzik od kilku dni i do tego czekam na ich epiduo h do nawilżenia),
- idzie lato więc myślę nad kremem z filtrem.

I tu pytanie do trądzikowych Mireczków i Mirabelek. Czy takie podejście się sprawdzi? Też czytałem, że u część osób tak u części nie. Mam świadomość, że trzeba czasu, żeby uzyskać efekt. Chociaż stosowałem już epiduo i po jakichś dwóch miesiącach było widać pozytywne skutki. Tak byłem też u dermatologa. W sumie epiduo polecił mi dermatolog. Zmieniłem w tym zestawie tylko nawilżenie i czyszczenie, bo cetaphil posysał strasznie.

#golenie #higiena #tradzik #dermatologia
  • 6
@Luks_WGS: że też ktoś to odkopał po takim czasie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Goliłem się w tradycyjny sposób kilka razy. Podrażnień było więcej i bardziej widocznych. Możliwe, że robię coś źle, ale nie mam aż tyle czasu żeby rozkminiać golenie. Generalnie moja twarz płonie po takim goleniu. Wróciłem do elektryka. Regularnie go czyszczę, ładuję i dezynfekuję ostrza. Do tego wjeżdża ten balsam co po klasycznym i krem