Wpis z mikrobloga

#pomeczowadychamikiego
#legia
#mecz
#ekstraklasa
#pilkanozna
#lechpoznan

1. Fajny mecz, taki typowy ligowy dżemik. Punkt wywalczony, co jest jednak sukcesem Legii, Lech mógł tutaj wygrać i powinien
2. Zacznijmy od tego, ze w pierwszej połowie poznaniacy zagrali rewelacyjnie. Wychodzenie na pozycje, praktycznie każdy zawodnik w ruchu, dużo dynamiki, fajne zmiany ustawienia, wow, byłem pod wrażeniem, a Radek Majdan to już z dwa razy doszedł podczas transmisji
3. To co się stało, ze nie skończyło się deklasacją Legii? Stało się to co zwykle się dzieje w drużynach Skorzy, brak umiejętności zarządzania meczem. Sam się zastanawiałem, jak przy takiej grze Lech chce wytrzymać grę przez 90 minut. No i w 2 połowie dostaliśmy odpowiedz, gdzie nagle role się zmieniły i po 70 minucie w Poznaniu to goście dominowali. Zrobiło się więcej miejsca na boisku i przy mniejszej ilości wymuszonych zmian oraz lepszej jakości wśród piłkarzy, to było do wygrania
4. Skorza jeszcze jak trenował Legie to potrafił w ten sposób przegrać wygrany mecz, nie wiedział kiedy dać znać drużynie, aby trochę się wycofała, kiedy maja atakować, wszystko był dosyć jednostajne. Vuko działa całkiem inaczej, możecie zauważyć, ze Legia gra za jego panowania zazwyczaj w 5 minutowych interwałach. Np. Pierwsze 5 minut naciskają na przeciwnika, później 10 minut wycofania, znowu 5 minut ataku, itd. W ten sposób drużyna jest w stanie pograć równiej w 2 połowie, mam spore obawy co się będzie dziać jak Lech zacznie grać w Europie, no ale to nie nasz problem
5. Mamy bramkarza i oby został on u nas jak najdłużej. Jeszcze dwa takie mecze i nawet naucze się pisać jego nazwisko. Nie dziwne, ze w poprzedniej drużynie był gwiazda, teraz mamy odpowiednia sytuacje, młodzieżowiec na ławce, kozak w bramce, a Boruc na trybunie gości:)
6. Co do oprawy, to był to mały kuksaniec w kierunku kibiców Lecha, którzy średnio chcą się odciąć od przyjaciół z Moskwy. Tak jak większość „niekumatych” w Poznaniu oklaskiwała oprawę Legii z wiszącym Putinem w koszulce Spartaka, tak w kotle była mała konsternacja
7. Celhaka dziś zagrał kryminał w 1 połowie, naliczyłem 4 niewymuszone straty, natomiast nadal jest to dla mnie zawodnik o poziom wyżej od Sokolowskiego. Wielu zapomina, ze ma on dopiero 21 lat i gdyby był Polakiem to miałby status młodzieżowca, dlatego spokojnie z krytyka, wyrobi się
8. Istnieje wszechobecna opinia, ze w Poznaniu młodzieżowcy są o pare poziomów wyżej od tych w Warszawie. I tak jak się zgodzę co do Kamińskiego, tak cala reszta mnie kompletnie nie przekonuje. Tak, wiem Skibicki, ale bierzcie pod uwagę, ze u nas Skibicki to młodzieżowiec numer 3-4 w najlepszym wypadku, jeszcze pomijając młodych obcokrajowcow. Dzis na boisku wcale nie bylo widac, żeby Marchwinski był takim kozakiem, który zjada Rosolka na obiad
9. Sędzia nawet nieźle panowal nad meczem, ale końcówka mu mocno zepsuła opinie. Czerwona kartka słuszna, zreszta decyzja zawodnika również, ale zanim zagwizdał na koniec spotkania, powinien sprawdzać to na VARze. Jeszcze inna sprawa, ze aż mi się łezką w oku zakręciła i wspomniałem stare dobre czasy jak Hamalainen strzelal gola reka w 90 minucie :)
10. Pisząc te słowa Lechia prowadzi z Termalica i wszystko wskazuje na to, ze żegnamy się z marzeniami o pucharach. Szkoda, ale tez prawda jest taka, ze w tym sezonie po prostu na nie nie zasłużyliśmy, powoli czas gratulować mistrzostwa klubowi z Częstochowy
  • 7
@miki4ever: Nikt nie oklaskiwał tej oprawy, a w kotle nie było konsternacji, bo średnio wam się udało ukrycie herbu spartaka i na stadionie było widoczne od początku. Projekcje osoby, której nawet na stadionie nie było.
@sauron100vlog: Niestety mam za duzo znajomych z Poznania(zreszta bylem pare razy w kotle jeszcze zanim stadion wybudowali) wiec mam info z pierwszej reki, ze niektorym srednio pasuje taka oprawa.

@KompleksIndygo: Bo nie rozumiesz, ze to jest zwykly biznes narkotykowy, ktory z kibicowaniem ma malo co wspolnego. Jedyny plus jest taki, ze na ta chwile skala tego zjawiska jest duzo mniejsza, tak samo jak w Poznaniu i Warszawie juz te osoby,