Nosz pies mnnie #!$%@?ł (╯°□°)╯︵┻━┻ kolejny dzień słuchania o kaszojadach bo baba w pracy w 2 tygodniu ciąży i wszystkie #rozowypasek się nad nią spuszczają i gratulują, #!$%@? mnie zaraz strzeli, dajcie Miruny plusa żebym psychicznie wytrzymał do 16 #gownowpis #pracbaza
@Laggger97: Różowa here, też by mnie #!$%@? strzelił, jakby ciągle o kaszojadach nawijali. Może dziwna jestem, idk, ale jakoś małe dzieci mnie zniechęcają. Inb4 tak wiem, sama byłam kaszojadem. Ale to nie znaczy, że inne muszę lubić.
@Laggger97: jak Ci nie zależy na ich sympatii i nie przejmujesz się pogadanką z szefem, to zapytaj jak to jest robić dzieciaka u schyłku pandemii i początkach wojny XD
@Laggger97: dwa tygodnie I już się chwali w robocie? Może tę ciążę stracic w każdej chwili :/ ja nie powiedziałam nawet rodzicom zanim nie minął pierwszy trymestr XD ale baby są #!$%@?
@Laggger97: ja #!$%@?, ale współczuje. właśnie dlatego wolę pracować z dzieciatymi facetami niż z dzieciatymi babami. chłop ze dwa czy trzy razy powie że ma dzieciaka i tyle, a baba non #!$%@? stop #!$%@? tylko o swoim guwniaku
@Laggger97: wyobraź sobie jak czuje się ją, kiedy mojej różowej odpala się instynkt i marzy o domu, ślubie i dziecku, a ja nie jestem w stanie psychicznie udźwignąć konieczności bujania płaczącego potwora jak się uruchomi, a co dopiero na całe życie go sobie brać na głowę. Ja jestem jeszcze młody, mam tyle filmów to obejrzenia i tyle gier do przejścia (╥﹏╥)
@Laggger97: Bait 1/10, bo odpisuję. Tygodnie ciąży liczy się od początku cyklu. W drugim tygodniu "ciąży" prawdopodobnie nie byłaby nawet zapłodniona, nie mówiąc nawet o miarodajnym wyniku jakigokolwiek testu xd Oczywiście wykopki łykają, bo tematy p0lek i kaszojadów pieką ich w zadki ( ͡°͜ʖ͡°)
@Laggger97: pamiętam jak kiedyś pracowałem w pewnej firmie w biurze i naprzeciwko mnie siedziała jakaś madka, dosłownie chyba z metr ode mnie. Mieliśmy takie szerokie biurka, że po jednej stronie była jedna osoba, a po drugiej druga.
I ona często w pracy odbierała jakieś prywatne telefony a na dzwonek miała ustawiony śmiech czy tam śpiewanie swojego purchlaka. Znaczy no, "śmiech". Ten dzwonek był zawsze mega głośny i chyba przez jakieś
@Laggger97: Aż mi się przypomniała pasta, o tym ze dlaczego kobietę łapią za brzuch i gratulują b0mbelka a faceta nikt nie złapie za jaja i nie powie „dobra robota bracie”
kolejny dzień słuchania o kaszojadach bo baba w pracy w 2 tygodniu ciąży i wszystkie #rozowypasek się nad nią spuszczają i gratulują, #!$%@? mnie zaraz strzeli, dajcie Miruny plusa żebym psychicznie wytrzymał do 16 #gownowpis #pracbaza
@Laggger97: jak było? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tygodnie ciąży liczy się od początku cyklu. W drugim tygodniu "ciąży" prawdopodobnie nie byłaby nawet zapłodniona, nie mówiąc nawet o miarodajnym wyniku jakigokolwiek testu xd Oczywiście wykopki łykają, bo tematy p0lek i kaszojadów pieką ich w zadki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak to jest... a facetowi, który najwięcej się napocił przy ten ciąży to nikt nie gratuluje.
@FoxX21: Gorsza jest baba-prezes i jej córunia baba-dyrektor.
I ona często w pracy odbierała jakieś prywatne telefony a na dzwonek miała ustawiony śmiech czy tam śpiewanie swojego purchlaka. Znaczy no, "śmiech". Ten dzwonek był zawsze mega głośny i chyba przez jakieś