Wpis z mikrobloga

@JMorrison: Świeży chlebek posmarowany masłem. Na to surowa pieczarka pokrojona w plasterki i sypnięta z wierzchu solą.
Żona tego nie rozumie i stwierdziła, że takiego świństwa nie ruszy, ale dla mnie to jeden ze smaków dzieciństwa (kiedy pieczarki zbieraliśmy na łące niedaleko domu kuzynostwa).

W temacie - jak są świeże, to nie obieramy. Jak już swoje odleżały i mają plamy, to wyprodukowaliśmy sobie paręnaście lat temu człowieka do obierania pieczarek. (