Wpis z mikrobloga

Nie wierze w wiarę. Moje podejście polega na poznawaniu, a to zupełnie inny wymiar.
Zaczyna się od zwątpienia, a nie od wiary. Gdy w coś uwierzymy, przestajemy pytać.
Wiara to jedna z najbardziej szkodliwych rzeczy, które niszczą ludzką inteligencję.

Wszystkie religie opierają się na wierze, tylko nauka bazuje na wątpliwościach.
Chciałbym aby poszukiwania religijne również nabrały charakteru naukowego i wywodziły się ze zwątpienia, abyśmy nie musieli wierzyć, lecz mogli pewnego dnia poznać prawdę o sobie i wszechświecie.

#przemyslenia #wiara #religia #nauka #niepopularnaopinia
  • 56
wiara to uczucie.. jak miłość, nadzieja... Nie czujesz w uczucie?

z definicją miłości jako uczucia też sie nie zgadzasz?


@WLADCA_MALP:

Nie traktuję swoich uczuć jak religię i nie podążam za nimi fanatycznie tak jak ludzie podążają za religiami, nie próbuje też przekonywac innych że moje uczucia są wyrocznią, że są największą prawdą.

Nie wysmiewam innych którzy np uczuć nie mają, lub mają inne niż ja.

To jak ty rozumiesz uczucia nie
Wszystkie aksjomaty to założenie, że tak jest i już.


@Hrabia_Horeszko: Dla ciebie może tak, dla innych być może. Nie dla mnie :)

Gadka w stylu "bo tak już jest i powinieneś z tego powodu iśc za wyznawcami tej gadki" zupełnie mnie nie przekonuje.
@Namarin: mylisz wiarę ze ślepą wiarą. Jak sobie wyobrażasz teologię? Wkuwanie dogmatów? Oczywiście, że jest miejsce na wątpienie, poszukiwanie odpowiedzi, stawianie pytań. Pogląd, że wiara to jakieś wyłączanie rozumu jest bardzo dziecinny. Wiara nie jest na przeciw nauki ale jest obok.
@horus666:

kiedy wy nawet nie wiecie w którym momencie coś jest nauką, a w którym wiarą.


kogo masz na myśli pisząc "wy"?

Skoro "my" nie wiemy to się z chęcią od ciebie dowie"my" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Proponuję przemyśleć taką propozycję, że wiara to przekonanie o czymś. Wierzę, że moja siostra ma kota, bo wczoraj mi o tym opowiadała. Wierzę, że pod moim domem stoi dzisiaj auto, bo wczoraj je tam zostawiałem. Nie wiem na pewno, bo nie wyglądałem jeszcze przez okno i nie widziałem kota.


@whitewolfik: podobnie jest z twierdzeniami naukowymi, bo kiedy uczysz się czegoś w szkole to wierzysz, że jest tak na prawdę, wierzysz innym
skoroś taki oświecony


@horus666: O masz, następny któremu przeleciał nad głową sens tego wpisu. Na jakiej podstawie twierdzisz że jestem oświecony? lub na jakiej podstawie twierdzisz że ja twierdzę że jestem oświecony?
@Namarin: W swoim wpisie twierdzisz, że tylko nauka jest w stanie wskazać prawdę i twierdzisz, że wiara to bzdury. Skoro jesteś taki o tym przekonany, to jest całe Twoje zasrane oświecenie.
@whitewolfik: zgubiłem jedno ważne zdanie w mojej wypowiedzi. Sęk w tym, że wiara jest nieweryfikowalna. Czyli brakuje jej mechanizmów, które utrudniają manipulacje, przeinaczania i kłamstwa. Dla mnie jest to wystarczający powód by odrzucać jakąkolwiek wiarę, to nie ma sensu i wg mnie prowadzi jedynie do życia w urojeniach
że wiara to bzdury.


@horus666: a gdzie tak napisałem? to jest twoja interpretacja i nie próbuj mi jej przypisać. Gdybym twierdził że wiara to bzdura to bym to wprost napisał.

Dobra zazwyczaj tego nie robię ale się powtórzę bo odnosze wrażenie że unikasz mojej prośby (czy celowo? to nie wiem).

kiedy wy nawet nie wiecie w którym momencie coś jest nauką, a w którym wiarą.


Czekam więc aż "nas" ty "oświecisz"