Wpis z mikrobloga

Mirki, przy okazji zapytania janusza który chce na telefonach służbowych zamontować pracownikom aplikacje śledzące, przypomniała mi się historia jaka była w mojej byłej firmie.

Zamontowali nam w firmie monitoring. Szef wcześniej zrobił zebranie i poopowiadał jak to jest to konieczne bo sprzęt drogi niedawno kupił (pojawiły się np. fajne spawarki kilka miesięcy wcześniej). Powiedział, że w sumie o ile się boi o kradzież, to w zasadzie by nie chciał montować monitoringu, ale wymusiła to na nim firma ubezpieczająca - nie wiem czy to prawda w świetle tego co dalej opiszę. Może tak, może nie.
Powiedział też, że nie będzie na nie patrzeć ani rozliczać z tego co nagrają - co było 100% kłamstwem.

Mam też silne przeczucie, że gdyby można to było zrobić tajnie, tak żeby nikt nie wiedział że monitoring w ogóle jest, to szef by tak zrobił. Dlaczego? Otóż tak to wyglądało:

Monterzy krzątali się po hali i montowali kamery, nasza produkcja oczywiście leci. No i zauważyliśmy, że wszystkie kamery celują w stanowiska pracy. No i git - tam też są m.in. rzeczone spawarki i inny sprzęt. Ale ani jedna kamera nie celuje w okna, drzwi czy bramę. Poza tym były ustawione, moim laickim okiem, nieoptymalnie.

No to zapytałem monterów o dwie kwestie:
1. Dlaczego żadna kamera nie obserwuje wejść ani okien, gdzie byłoby widać kto kiedy wchodzi/wychodzi i co wnosi/wynosi?
2. Dlaczego kamery przy niektórych stanowiskach są skierowane pod takim a nie innym kątem, podczas gdy na logikę lepiej by było, aby widziały osobę która może do danego sprzętu podejść i go buchnąć. Bo zostały ustawione tak, że teoretycznie można wejść sobie do firmy drzwiami czy oknem nienagranym, przejść w pole widzenia kamery (albo ją zniszczyć wcześniej, bo nie jest umieszczona tak aby uniemożliwić fizyczną interakcję z nią bez wejścia w pole nagrywania jej lub innej kamery), złapać co się chce i odejść z tym czymś a nagra się tylko tył głowy.

I to nie jest tak że specyfika budowy hali uniemożliwiałaby taką lokalizację kamer czy utrudniała pociągnięcie tam kabli - o nie.
Pewnie już się domyślacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Otóż tak: owszem, mam rację i z punktu widzenia bezpieczeństwa kamery powinny być zamontowane mniej więcej tak, jak to sobie wyobrażałem.
Natomiast nie są tak montowane, ponieważ nasz szef owym monterom wyraźnie powiedział gdzie mają być i na co patrzeć - czyli nam na ręce w czasie pracy...

Także tego...

Po kolejnej wypłacie jeden z pracowników poskarżył się, że poszedł bez premii. Szef powiedział, że nagrało się, jak przez 10 minut rozmawiał z kimś zamiast pracować. To chyba nielegalne aby w ten sposób wykorzystywać monitoring, no ale nie oszukujmy się - chłop nie mógł powiedzieć, że tak nie było w tej sytuacji. Nawet nie chciał oglądać nagrania dla potwierdzenia.

Sytuacja taka nigdy więcej nie miała miejsca - ot, szef się za dużo niewłaściwych poradników psychologicznych naczytał i widocznie uznał, że teraz jak pokazał że może patrzeć, to będziemy myśleli że zawsze patrzy. Kojarzycie pewnie ten motyw z "Rok 1984"?

Oczywiście owoc tego jest taki, że jak teraz kumpel chce poświęcić minutę żeby mi pokazać mema na fonie i się pośmiać, to najpierw mnie woła, ukradkiem wyciąga telefon z szuflady zasłaniając ciałem, że niby jakieś narzędzie bierze i poświęcamy 3x tyle czasu żeby odejść w miejsce gdzie kamery nie widzą... I ogólnie pracując i czasem siłą rzeczy robiąc chwilę na oddech czy zwyczajne zagajenie do kolegi, to marnujemy więcej czasu robiąc to tak, aby kamery widziału tylko plecy albo w ogóle nic.
Jeden typ wyczaił takie miejsce na stole że może tam miać leżącego fona i yt oglądać jakby chciał, bo rozdziałka kamery nie pozwala zidentyfikować co robi nawet na zoomie.

A skąd wiemy gdzie dokładnie są takie kryjówki i co precyzyjnie widzą kamery? Bo monitoring który miał tylko nagrywać i nikt na niego nie miał patrzeć wisi i wyświetla się w gigantycznym telewizorze w biurze, włączony non-stop. Na szczęście chłopaki w biurze mają to gdzieś i nawet nie patrzą na niego, ba - dali nam pilota do obsługi żebyśmy sobie porobili testy co widać a czego nie widać :D
A 50 cali wisi i grzeje im biuro 24/7. Ale szefu lubi sobie czasem przystanąć i zrobić sesję... na zdrowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#praca #pracbaza #januszebiznesu #januszex #monitoring #pracaspawaczamnieprzeistacza #przegryw #zalesie
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zorannio: u nas na dworze jest #!$%@? kamer full HD na każdym rogu, w nocy kilka razy ochrona przyjeżdża i sprawdzają z zewnątrz czy jest oki.
W środku po 1 kamerze na hale, tak raczej dla picu, widać że ktoś tam chodzi i tyle ;).