Wpis z mikrobloga

Daily Reminder na ostatni dzień marca roku bożego 2022.

Prywatna broń palna w rękach obywateli nie ma znaczenia, absolutnie najmniejszego znaczenia w przypadku konfliktu zbrojnego. Robotę na polu bitwy robią rakiety, drony, czołgi, samoloty, śmigłowce oraz co najważniejsze wywiad wojskowy i cywilny.

Tezę o pro obronnych właściwościach podejścia : 'kałach w każdej zagrodzie' forsują i tak konfiarze i inni narodowcy, którzy nigdy broni do ręki dostać nie powinni ze względu na ograniczenia intelektualne.

Ponadto Polacy nie chcą broni w domu, bo i teraz każdy mógłby takową mieć.

Niech żaden dzban nie wyjeżdża z tezą, że broń sportowa to wielkie ograniczenie i nie rzuca porównania, że start w zawodach strzeleckich to takie ograniczenia jakby wymogiem posiadania prawa jazdy było cotygodniowe jeżdżenie na tor rajdowy.

Obecne przepisy są idealne moim zdaniem. Są pewne wymogi formalne, ale nie ma zasady uznaniowości.

Tak, więc osoby jęczące i tak pewnie broni by nie dostały w każdych warunkach.

A na koniec pytanko. Ilu z tych krzykaczy masujących swoje małe prządło do kałachów czy tam innych glocków, kupiło sobie chociaż wiatrówkę, albo czarnoprochowca? Tu też logika napaleńców jest powalająca.
Zwolennicy dostępu do broni powtarzają : hurr durr czarnoprochowiec ma moc jak współczesna broń, a nikt się po ulicach nie strzela. więc dlaczego muszę mieć pozwolenie na kałaszka?
Heh, skoro czarnoprochowce są rzeczywiście takie mocne i skuteczne jak broń współczesna, to czemu sobie takiego czarnoprochowca nie kupią po prostu. Przecież to taka sama broń, a zezwoleń nie trzeba.

#bekazprawakow #bekazkonfederacji #bron #neuropa
Pobierz
źródło: comment_1648707166ihoqYpyJJGc15JqE2fNidc.jpg
  • 21
@PrzeKomentator uwielbiam tą zbiorową masturbacje do wizji obrony się przed napastnikiem z nożem podczas wieczornego spaceru w parku. Oczywiście w tych marzeniach współczesnych rycerzy obecna będzie także ich kobieta, którą również przy okazji obronią przed gwałtem. Nie jestem tylko w stanie bezsprzecznie określić która część jest mniej prawdopodobna.
@PrzeKomentator: jak to nie ma uznaniowości? Przecież to jest główny problem w Polsce. Jak chcesz broń to udajesz kolekcjonera lub sportowca, w innym wypadku musisz się kumplować z komendantem wojewódzkim policji. Broni jest mało, bo samo zdobycie pozwolenia to kilka tysięcy PLN+ coroczna opłata klubowa.
@PrzeKomentator: jak to nie ma uznaniowości? Przecież to jest główny problem w Polsce. Jak chcesz broń to udajesz kolekcjonera lub sportowca, w innym wypadku musisz się kumplować z komendantem wojewódzkim policji. Broni jest mało, bo samo zdobycie pozwolenia to kilka tysięcy PLN+ coroczna opłata klubowa.


@Nedifie: Przecież składki członkowskie to gówno-koszt w porownaniu z kosztami szafy, samej broni i amunicji

Zresztą z broni sportowej jakby co tak samo możesz odpędzić
@Hrjk: @PrzeKomentator: Ci ludzie to świry. Przy okazji strzelaniny w Kenoshy wdałem się z takim jednym w dyskusję na Wypoku na temat granic obrony własnej. Tłumaczył mi że do obrony koniecznej nie powinna być potrzebna jakaś rzeczywista agresja i człowiek powinien móc pruć nawet jeśli tylko poczuł się zagrożony.

Jak trochę popytałem gdzie są granice tego poczucia zagrożenia no bo niektórzy ludzie to wariaci i mogą poczuć się zagrożeni z
@PrzeKomentator: szafę zawarłem w kosztach uzyskania pozwolenia. Jak kupisz najtańszą to pozwolenie kosztuje ok. 2k PLN, a później rośnie wraz z szafą.
Bronią sportową obronisz się dużo skuteczniej niż do obrony osobistej, bo masz do dyspozycji wszystko w kalibrze poniżej 12mm, czyli od pistoletów po śrutówki.
Widzisz, mnie nie przeszkadzają składki członkowskie, ale jest mnóstwo ludzi, którzy nie chcą płacić dodatkowej subskrypcji na posiadanie broni.
Powinny być jasno ustalone zasady zdobycia
Niech żaden dzban nie wyjeżdża z tezą, że broń sportowa to wielkie ograniczenie i nie rzuca porównania, że start w zawodach strzeleckich to takie ograniczenia jakby wymogiem posiadania prawa jazdy było cotygodniowe jeżdżenie na tor rajdowy.


@PrzeKomentator: Przecież to Ty rzuciłeś wtedy takim porównaniem- co było błędne, bo oczywiście, że łatwiej dostać prawo jazdy niż pozwolenie na broń, co to za pomysł w ogóle.
@KaloszSzatana to są ludzie, którzy myślą że posiadanie broni wyleczy z paranoi. Że nagle zaczną się czuć bezpiecznie, a będzie wręcz odwrotnie, bo wtedy losowy "napastnik" również będzie uzbrojony w broń palną, czego aktualnie nie rozumieją. Niestety leczeniem musi się zająć psycholog/psychiatra, a karmienie tych lęków tylko je pogłębi.

Większe kary za przestępstwo z bronią palną również nie odstraszą tych, których nie odstrasza wizja więzienia w ogóle.

Widać na przykładzie USA że
Robotę na polu bitwy robią rakiety, drony, czołgi, samoloty, śmigłowce oraz co najważniejsze wywiad


@PrzeKomentator: Rosja ma więcej rakiet, czołgów, samolotów i śmigłowców, a pomimo tego się aktualnie cofają. Min. Dlatego że nie powołali rezerwistów i brakuje im PROSTEJ PIECHOTY Z KARABINKAMI do zabezpieczenia dużego terytorium, Wolski wspominał o tym wielokrotnie. Nie ma co lekceważyć uzbrojonych w broń prostych żołnierzy.
@PrzeKomentator:
Odpisałem wcześniej:
https://www.wykop.pl/wpis/64743475/#comment-229311407

TL;DR

absolutnie najmniejszego znaczenia

Ja bym głowy za to nie dał.
Czy wyobrażenie o konieczności posiadania broni jest wyolbrzymione? Jak najbardziej.
Czy znajdzie się scenariusz, gdzie prywatna broń może być przydatna? Ja przynajmniej nie jestem w stanie ani potwierdzić, ani zaprzeczyć temu twierdzeniu.
Choć sytuacja na Ukrainie, gdzie jest więcej rąk niż broni skłania do refleksji w stylu "na bezrybiu rak i ryba".

@Nedifie:
W takim
Sprawa Rittenhousa była prosta


@wielkaberta: No jak świński ogon. XD Nie zamierzam rozgrzebywać meteriałów sprzed roku ale sprawa nie była prosta bo pytanie było tam takie czy ktoś kto ucieka po zabiciu człowieka może mówić że bronił się przed ludźmi próbującymi go zatrzymać. Jest to cholernie trudne pytanie, a przyczyną dlaczego niektórzy mówią sprawa jest prosta jest to że podeszli do sprawy plemiennie "nasz-dobry nie nasz- zły".