Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz przetłumaczyłem napisy do animu i wam powiem, że to nie jest tak łatwo jak mi się wydawało xD.

Robiłem w programie Aegisub bez żadnych tutoriali czy innego poradnika, tak o na żywca, z pliku .mkv wyodrębniłem angielskie suby i sobie dłubałem powolutku, jak z samym tłumaczeniem i korektą raczej nie miałem problemów, to typesetting to jakaś porażka i nieporozumienie, musiałem zmieniać czcionki na polskie bo się krzaczyły polskie znaki, zmniejszać rozmiar czcionki, bo angielska fraza się mieściła, ale polski jej odpowiednik już wychodził poza ramkę, jeszcze inne cyrki z maskowaniem japońskich słów, żeby na siebie to nie nachodziło, ruszające się napisy z miejsca A do B, no sporo tego było.

Jeszcze musiałem taką nutkę artyzmu sobie wskrzesić na tłumaczenie openingu/endingu bo nie można przetłumaczyć 1:1 bo to się średnio klei z kontekstem.

1 odcinek (23 minuty) robiłem prawie 7 godzin i to była taka ciągła praca, bez żadnych przerw na scrollowanie wykopu czy innego twittera. Oczywiście mógłbym olać typesetting i w ogóle nie tłumaczyć openingów/wyciąć niektóre efekty ale to nie o to chodzi.

Podsumowując: fajne, satysfakcjonujące zajęcie dla perfekcjonistów, ale nie mógłbym się tym zajmować w życiu codziennym, ciężko byłoby mi pogodzić z moją pracą, a jak wychodzi sezon to ludzie zazwyczaj chcą mieć odcinek za max 1-2 dni, kilka dni obsuwy raczej nie wchodzi w grę. Szanujcie fansuby (polskie i nie tylko), bo te dobrze zrobione pochłaniają sporą ilość czasu.

Mamy na sali jakiegoś tłumacza? Podzielcie się waszymi doświadczeniami, możecie też dać jakieś rady co do samego programu, bo miałem go pierwszy raz w rękach no i raczej nie jest on dla amatorów.
#mangowpis #animedyskusja
mleko23 - Pierwszy raz przetłumaczyłem napisy do animu i wam powiem, że to nie jest t...

źródło: comment_1648592189RSId97sa5S6Rf6mvg1MoPh.jpg

Pobierz
  • 15
@Matemit: A takie slice of life typu k-on
Do żadnych grup nie chce dołączać bo gonią ich terminy, a ja nie mam tak elastycznych godzin dostępności + nie wiem czy się w ogóle nadaję. Zresztą i tak z ciekawości chciałem przetłumaczyć, wiem już jak to jest i chyba podziękuję, no niby satysfakcja jest ale nikt ci za to nie płaci.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mleko23: Bawiłem się w to na przełomie gimnazjum i liceum z kumplem, nierzadko było tak ze jeden zaczynał tłumaczyć, drugi właśnie ogarniał typesetting, a potem wspolne podejście do tłumaczenia (tego co zostało bądź problematycznych rzeczy) albo quality check. W pojedynkę troche slabo
@mleko23: Jak chcesz się gdzieś podzielić swoją twórczością oraz poczytać jakieś poradniki to zapraszam na http://animesub.info/ Strona ledwo żyje, bo prawie nikt już samych napisów nie pobiera, ale korzystać można.
Jeszcze możesz wbić na serwer Shishy, najlepszej obecnie grupy tłumaczącej chińskie bajki. Tam też ci pomogą i doradzą. https://discord. gg/nyCPtfqx

no niby satysfakcja jest ale nikt ci za to nie płaci.

No nie bez powodu nazywa się to fansubbingiem xd
@Sztoja: Nie żeby kiedyś było jakieś super żywe. Ale tak, umiera. Forum spotkało to samo co wszystkie inne fora, służy teraz głównie do informowania o projektach. Komentarze do napisów są dość rzadkie, tak samo jak ilość ludzie je wstawiająca.
@mleko23: szanuje że chciało Ci się to robić. Tłumaczenie z angielskiego na polski to troche słabe podejście, bo łatwo można zmienić sens wypowiedzi. Spróbuj nauczyć się japońskiego (tak wiem, iks de ze mnie) Jak już, to lepiej z oryginału ¯\_(ツ)_/¯
@Rostagma: no niby tak byłoby najbardziej rzetelnie, ale moja znajomość japońskiego jest na poziomie "Kali jeść, Kali spać".

Swoją drogą ciekawe czy jest jakaś osoba w Polsce, która robi fansuby z japońskiego na polski.