Wpis z mikrobloga

Moja mama jest mocno into twitter od kilku ładnych lat, dowiedziałem się ostatnio, że:

- wojny nie ma, bo gdyby była to Rosja by odcięła gaz Ukrainie
- wojny nie ma, bo Ukraina dozbrajała Rosje
- wojny nie ma, bo inaczej rządzący innych krajów, by nie jechali na Ukrainę
- wojny nie ma, bo zdjęcia z bombardowań są spreparowane
- wojny nie ma, bo pogranicznicy z Wyspy Węża żyją, a mówili, że nie żyją
- Izrael przygotowuje sobie ziemie i wysiedla Ukraińców do Polski
- lepiej się nie pchać w konflikt, bo nas Ruscy zaatakują
- żeby się jeszcze nie okazało, że to Putin jest "tym dobrym"
- Putin opiera się NWO i stąd wojna
- Orban to chociaż dba o swój kraj i nie miesza się w wojnę
- jak Rosja nas zaatakuje, to nikt nam nie pomoże, a my pomagamy Ukrainie
- Zeleński napuszcza swoich żołnierzy na ludność cywilną Ukrainy, żeby NATO weszło w konflikt
- wprowadzanie sankcji na Rosję to głupota
- PESEL wystarczy, żeby stać się "pełnoprawnym obywatelem", tylko czekać na partię ukraińską
- nieskończone wspominanie rzezi wołyńskiej
- nie ma czegoś takiego jak ruskie trolle

To taka skondensowana ilość teorii, nie przeszkadza jej, że niektóre wzajemnie się wykluczają, czy są po prostu bez sensu. Próbowałem dyskutować, informować, ale niestety nic do niej nie dociera, prawdopodobnie przespałem moment, w którym można było ją z tego wyciągnąć. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#wojna #ukraina #rosja
  • 62
@primaverion współczuję, ale to nie tragedia, jest szansa że kiedyś mama dostanie oświecenia i zweryfikuje poglądy (znam takie przypadki) ;)
Gorsi są ludzie w wieku 30-40, wychowani w świecie z ekspresowym dostępem do informacji i wiedzy, a tymczasem wierzą w "tajne laboratoria na Ukrainie" czy "niebiańską Jerozolimę" XD takich wpisów na fejsie widziałem już setki
Wniosek jest taki że każdy jest w jakiś sposób podatny na propagandę a tych skrajnie podatnych nie da się "uratować", łykną wszystko jak pelikan i trzeba z tym żyć.

U mnie teściowa wszystko łyka, teść w jakimś stopniu ale widać że nie jest takim radykałem aż i próbuje bronić godności rozumu.
@primaverion: Mam podobny problem, bardzo mocno nasilony. Marzy mi się, żebyśmy #!$%@? w powietrze te szurowskie grupy na facebooku, to tam się wzajemnie nakręcają. Zobaczcie pod tymi filmikami "Musisz to wiedzieć" ile tam jest komentarzy i lajków. Prawdopodobnie wyszli z założenia, że muszą budować tam jak największą aktywność, żeby jak to oni mówią nie zostali uciszeni, żeby mniej osób dało sobą manipulować i żeby jedyna prawda trafiła do wszystkich...
@primaverion: moja mama za to w w drugą stronę, zaraz po wybuchy wojny poszła kasę z bankomatu wybierać, chciała zapasy kupować (m.in. materace dmuchane, żeby "w razie wojny rozłożyć je w piwnicy i tam się schować"), i w ogóle tak się nakręcała, że zaraz Ruskie do Polski wejdą, że już się szykują, że Kaczyński to specjalnie knuje z Putinem, żeby Polskę zaatakować i go prowokuje, że NATO na pewno nie zadziała
@tylkostrimi: kurcze, mam dylemat co do mitologii współczesnej. Mam wrażenie że na samym początku to był wartościowy kontent. Później pamiętam weszło to jego "śmieszkowanie strategiczne" i na fali memiarstwa strzelił kilka postów gdzie on sam palnął w kwestii szczepionek takie bzdury (tylko w drugą stronę), że głowa mała i jeszcze w nie brnął.