Wpis z mikrobloga

@onionhero: Pierwsze co ogarnij to elektrolity do picia

Jeżeli wymioty nie mijają leć na sor. Ja kiedyś rzygałem cała noc, po 15 pojechałem na sor okazało się że jeszcze parę godzin i by było pasta la vista. Jakiś potężny syf mnie złapał, nie byłem w stanie przez dobę nawet łyżki wody wypić bo od razu rzygałem
Rosół.


@moll: żadnych tłustych potraw, to szkodliwy mit, rosół to może być dobry na kaca, a nie jak twój układ pokarmowy ledwo żyje.

gorzka herbata


@moll: to wódki trzeba nalać? też mit, poza tym jaka to gorzka? czarnej herbaty jej daj do picia ale takiej leciutkiej, byle koloru nabrała, lepsza woda z solą na odwodnienie, byle nie gazowana.

Ze swojego doświadczenia powiem, że dobry będzie właśnie kisiel, na obiad kurczak
@LMLOGID: Odezwał się mądrala. Wiesz, że zarówno zdrowy jak i chory coś musi jeść? Nie mam zamiaru zastępować lekarza jedzeniem, a mam zamiar po prostu zrobić coś do żarcia, co się „przyjmie”. Więc łaskawie skończ swoje gówno wywody.
@onionhero: w apteczce zawsze mam jedną colę, na wymioty właśnie. Zwykle wrzucam szczyptę soli jeszcze, pomaga odgazować to trochę. Uspokaja żołądek i daje elektrolity.

Rosołki sobie daruj, przyda się przy rekonwalescencji, na razie może być kisiel, rozgotowany ryż z jabłkiem, sucharki maczane w słabej herbacie.

I nie przejmuj się brakiem apetytu, byle piła. W aptece znajdziesz sporo dedykowanych gastrolitów czy innych takich. Ma pić, choćby potem od razu zrzucała. Jak nie
#!$%@?, ja z różowa od piątku rana to samo. Dzisiaj w miare dobrze już. Każda szklanka wody zaraz była zwracana. Dostałem info od pielęgniarki ze po wymiotach lepiej odczekać +- godzinę zanim cokolwiek weźmie sie do picia (dla mnie to było niewykonalne bo latałem co 20minut). Ale udało mi sie zasnąć na chwile, potem wypiłem powoli małymi łykami szklankę elektrolitów i jakoś to sie potoczyło. Ale lekko nie było, nie pamietam kiedy
Aaaa a do jedzenia to akurat mielismy troche zupy (taki wywar z warzyw zero miesa i dobrze chyba ze bez zbędnego tłuszczu) ale dopiero gdzieś po 30-paru godzinach odważyłem sie wziąć pare łyżek do buzi w ogóle