Wpis z mikrobloga

@KorwinizacjaPrzelyku:

chodzenie na strzelnicę, egzaminy

No chyba nie odstrasza Cię egzamin... W końcu coś tam trzeba umieć, przepisy znać.
Chodzenie na strzelnicę... No kilka razy wypadało by się pojawić i nauczyć obsługi. To Ci załatwią w klubie.
Później, jak zdecydujesz się na sportowe (najlepsze, talk przy okazji) to ogarniesz jedną wizytą w roku, w swoim klubie.
Zignoruj brednie o wyjazdach na zawody, udawaniu sportowca itp.
To piszą ludzie, którzy boją się
@Levander a jak wyglądają badania lekarskie, konkretnie okulista? bo wyczytałem że ze względu na wzrok raczej nie dostanę. brak widzenia stereoskopowego.
@Levander -2 to nic. ja prawie nie widzę na jedno oko. i co z tego że strzelam celnie. takie są przepisy. zastanawiam się czy do tego podchodzić jak są marne szanse że lekarz mi podpisze.
@emrek to nie jest wojsko żeby przyjmowali tylko tych co mają wadę poniżej jakiejś wartości z tabelki. Badanie bardziej jak medycyna pracy czy prawo jazdy - formalność.
@KorwinizacjaPrzelyku lepiej sportowe, bo egzamin zdajesz przed leśnymi dziadkami z PZSS, którzy kasują 400 pln i dają te pytania co na necie tak żeby wszyscy zdali. Ewentualna poprawka za 100. W przypadku kolekcjonerskiego zdajesz na bagietach, a oni dbają o to, żeby zdawalność była możliwie
@Levander: co za opowieści mchu i paproci :D

"Policja patrzy niezbyt przychylnie"? Że sportowym możesz NOSIC i wisi mi to jak policja patrzy. A do tej pory patrzyła z zainteresowaniem, choć kontakt miałem tylko przy kontrolach drogowych na strzelnicę.

@emrek: mam -5 i -5.5. zero problemów. ale zapytaj wcześniej lekarza-orzecznika czy są wady wzroku wykluczające.