Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eMWi: Pytanie: Schroniska czy fundacje często same podają listę karm na które chcą żeby im kupić. Czy w tym przypadku taka lista istnieje i czy te karmy zostały kupione zgodnie z tą listą?

Sam podkreśliłeś że twoim zdaniem 35% karm jest "ok, jak na warunki schroniskowe" ale co same schronisko na ten temat uważa? Może zakupy robione były po liście udostępnionej na stronie lub FP danego schroniska?

Nie chcę nikogo
  • Odpowiedz
@SzybkiDorsz: Wątpliwe, mógłby się tym bronić w swoim filmie ale skoro tego nie zrobił to znaczy że sam wybrał (nawet jeśli brał hurtowo w danym sklepie, nie czytając składu to powinien uważać co mu dają)
  • Odpowiedz
@SzybkiDorsz: zazwyczaj zakupy dla schroniska powinny tak wyglądać. Oni (schronisko) zgłaszają, co jest potrzebne (np. karmy weterynaryjne), a osoba chcąca pomóc, realizuje w miarę możliwości wg listy.
Nigdzie w materiałach Sylwka, nie doszukałem się wzmianki o powyższym schemacie działania.
  • Odpowiedz
@SzybkiDorsz: Raczej żadne schronisko nie potrzebuje słabej jakości karmy. Zwierzęta tam funkcjonują zupełnie w innych warunkach niż psy domowe i karmy zbożowe nie dostarczają im tyle energii.
Często tam są też psy schorowane, więc dobrej jakości karma jest potrzebna.
Moim zdaniem kupowanie dużych ilości słabej jakości karmy mija się z celem bo ona później tylko zalega w magazynach.
  • Odpowiedz
Swoją drogą, bardzo śmieszny był argument Wardęgi w ostatnim filmie, że karmy, które zakupił są przyzwoite i cyk - zarzuca screen z ocen google (i to tej najlepszej karmy z tych, które zakupił - Bosch).
Dobra manipulacja.
  • Odpowiedz
@BurmistrzKosmosu: @eMWi: Niekoniecznie. Na zdjęciu masz karmy przywiezione do schroniska nieopodal mnie z którch przyjęciem schronisko nie miało zupełnie problemu. Często schroniska/fundacje same gotują dla zwierzaków a tego typu karmy są dodatkiem.

Często kiedy mogą sobie na to pozwolić to dają jak najlepszą karmę ale kiedy niema niczego to zadowolą się tym co dadzą ludzie.

I tu jest rzecz o którą do Sylwestra można by się przyczepić: Skoro
SzybkiDorsz - @BurmistrzKosmosu: @eMWi: Niekoniecznie. Na zdjęciu masz karmy przywiez...

źródło: comment_1647708125L1KDBqFVcQJ6zFl5txAWBA.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@SzybkiDorsz: schronisko, owszem przyjmie, ale czy będzie z tego pożytek to już inny temat.

Research - słowo klucz. Sam przypier...ał się do innych o brak researchu niejednokrotnie, czyniąc z tego koronny argument w swoich dramach.
Jeśli bierze się za działania charytatywne, to fajnie byłoby, gdyby się do tego przyłożył, tym bardziej, że gdzieś w odcinku sprzed roku padło z jego ust coś w rodzaju "ja to nie znam się za
  • Odpowiedz
@eMWi: Kiedyś psy wszystko jadły i nie było żadnych chorób. Teraz musisz kupować specjalne karmy, które i tak nic nie dają. No co, ale interes się kręci i debile wydają hajs na weterynarza.
  • Odpowiedz
@eMWi: Wy psiarze i kociarze już macie p-------a na punkcie tej karmy. xD
Jak kot powącha łiskasa to zdechnie a jak pies zobaczy pedigree to będzie na sam widok miał rozwolnienie.
A CZAPI TO O JEZU!!!
  • Odpowiedz
@eMWi: A też mam takie pytanie, nie wiem czy się ktoś orientuje, ale jak ta karma zbożowa szkodzi to czy są jakieś przepisy odnosnie karmy? W sensie co można i ile ma być tego w produktach?
  • Odpowiedz
@Kubinjoo: to nie jest tak, że szkodzi od 1 porcji czy opakowania.
Można to porównać do diety człowieka bazującej na zupkach chińskich. Jak np. po roku czasu takiego żywienia wyglądałby Twój metabolizm i gospodarka hormonalna?

Nie ma takich przepisów dot. zbóż w karmach.
Po prostu, świadomy właściciel tego nie kupuje, bo wie, że to, co pozornie zaoszczędzi na karmie, odda po 2-3 latach w gabinetach weterenaryjnych z nawiązką.
  • Odpowiedz
@eMWi: dobrą stroną która ocenia jakość karmy jest karmopedia.pl, szkoda ze wardega zamiast kupować bezmyślnie losowa karmę, nie zajrzał na stronę i kupił coś wartościowego.
  • Odpowiedz
@XyonN: Nie ma tu żadnej merytoryki tylko zwykłe pisarsko/kociarskie p--------o. Kupił karmę, oddał do schroniska, tam się cieszyli a nie srali pod siebie bo najpopularniejsza marka w Polsce to niedobra i w-------l ją. Teraz dla świętego spokoju kupi inną. Jęki o tych karmach zaczynają popadać już pod sekciarstwo i chyba biorą pod uwagę genetycznie modyfikowane mopsy co jak mają za dużo białka albo węgli w diecie to się uduszą (
  • Odpowiedz