Wpis z mikrobloga

Niejaka Maja Staśko, jak i wiele innych p0lek w polskim internecie wyraża ostatnio niemałe oburzenie, w stosunku do facetów, którzy upatrują swojej szansy w obecnym napływie Ukrainek do naszego kraju.
Ba, w pewnym przypadkach oburzenie kierowane jest nie tylko w stronę facetów, ale i samych Ukrainek, które już zaczynają być traktowane jak niemiłe widziana konkurencja.
Jestem pewien, że wynika to w dużej części z poczucia zagrożenia swojej pozycji na rynku matrymonialnym, wynikającej z zachwiania proporcji między płciami w Polsce.
Oczywiście w tym miejscu czuję się w obowiązku sprowadzić trochę na ziemię przeciętnych Mirków, bo ta zwiększona konkurencja i tak będzie dotyczyć tylko samców z najwyższych szczebli drabinki genetycznej, a ich sytuacja się nie zmieni, nawet przez to, że na rynku pojawiło się więcej kobiet.
Natomiast, co razi najbardziej to hipokryzja i obłuda, bo te same p0lki nie widzą żadnego problemu, kiedy oferty matrymonialne z ich strony, kierowane są do Ahmeda, czy Mokebe, którzy też przecież (oczywiście mylnie) określani są jako uchodźcy uciekający przed wojną i prześladowaniami.
Czyli podsumowując - k0biety mają prawo zawsze wykorzystać każdą sytuację, żeby zdobyć upragnionego faceta z wyższej puli genetycznej, natomiast zdesperowanemu Sub5, czy normikowi nie wolno się już nawet łudzić i powinien powoli zdychać w samotności z poczuciem pustki w życiu.
#zwiazki #tinder #p0lka #chad #przegryw #blackpill
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Atencyjna_K: nah, to bardziej jest co kto lubi i ogarniamy „dla wspólnego dobra”. To, czego nie lubimy, leży odłogiem aż „trzeba” i wtedy jest losowanie kto się tym zajmie xd @LordKutanga: znowu nah, jestem w długim i stabilnym związku przed którym również byłam w dlugim związku i na dobrą sprawę od wczesnego liceum nie byłam w sytuacji w której bym kogoś poszukiwała.
  • Odpowiedz
na dobrą sprawę od wczesnego liceum nie byłam w sytuacji w której bym kogoś poszukiwała


@borzeczka: więc zarówno Ty jak i Twój partner nie mają tego problemu co większość tutaj,to,że Tobie wyszło nie znaczy,że każdemu tak naturalnie to może wyjść jak się tylko postara
  • Odpowiedz
To chyba też jest różnica podejścia jakie mamy do związków bo nie wydaje mi się żebym ja coś oferowała mojemu partnerowi i vice versa - tzn na pewno, ale to jest gdzieś tam w tle tego, że po prostu się kochamy. Nikt z nas nie traktuje seksu czy robienia posiłków, sprzątania, prezentów jako jakiś punktów i też nikt nie oczekuje rewanżu.


@borzeczka: "Nie oczekujesz rewanżu" na poziomie świadomym bo go
  • Odpowiedz
@Atencyjna_K: nie uważam tak, tak samo jak nie sądzę, że wystarczy uderzyć pięścią w stół, bo najczęściej kończy się to tylko obolałym nadgarstkiem. To tez nie ma zabrzmieć jak fałszywe użalanie się, natomiast czasami mam myśl, że zazdro tym ludziom, którzy w okresie dorastania byli sami, bo mieli okazję jakoś poznać siebie jako siebie, nie siebie jako 1/2 związku. Ale z drugiej strony nie zostawię lubego bo „nie byłam nigdy
  • Odpowiedz
@LordKutanga: Ukrainki są niesamowite! Zgarnąłem sobie taką z rocznika 00 i właśnie chatę mi sprząta XD Jeszcze nie trafiłem na tak młodą i ułożoną p0lkę, te tylko konsumują i wiecznie narzekają, że im mało. Nasze maszkary nie mają nawet podjazdu (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
o tez nie ma zabrzmieć jak fałszywe użalanie się, natomiast czasami mam myśl, że zazdro tym ludziom, którzy w okresie dorastania byli sami, bo mieli okazję jakoś poznać siebie jako siebie, nie siebie jako 1/2 związku


@borzeczka: nie chce zabrzmieć jak cham ale właśnie udowodniłaś ile empatii jest w kobiecie,wszystko to jakaś konwencja,zabawa.Lekko podchodzicie do takich tematów,facet cierpi-stacza się rok za rokiem (poznaje siebie).Może czasem przyjdzie Ci na myśl zazdrościć
  • Odpowiedz
@sepuqqu: uważam, że podstawą związku jest dobre dopasowanie i wspólny lub bardzo zbliżony punkt widzenia. W związku z tym nie spędziłabym paru lat z osobą, która jest przekonana, że np moim zadaniem jest 100% oporządzenia domu, a on się zajmie zarabianiem + okazyjnie zrobi coś „męskiego” np skosi trawę xd
  • Odpowiedz
@borzeczka: to są właśnie te wasze fantazje.Masz dobre życie ale po głowie chodzą scenariusze alternatywne.W Twoim wypadku może coś mało groznego ale wiele kobiet te swoje fantazje kanalizuje w dorabianie rogów partnerowi,oj takie poznawanie siebie niewinne
  • Odpowiedz
@Atencyjna_K: No ja poprzez poznanie siebie właśnie mam na myśli przeciwieństwo jakiegoś romansu. To trochę jak w dziadach Mickiewicza - małe dzieci nie mogły iść dalej bo w swoim krótkim życiu nie zaznały goryczy, przez co obce było im pełne spektrum.
  • Odpowiedz
  • 4
@ChadMessiah no dokładnie. Chad może zrobić z Ukrainką łóżku to samo, co z p0lką, ale dodatkowo rano ma naszykowane śniadanie do łóżka, ogarnięte mieszkanie, a potem nawet zrobiony obiad, o ile jej wcześniej nie wystawi za drzwi, bo przychodzi po południu kolejna. Nasze p0lki r----ć się to tak, ale na sprzątanie i gotowanie są już zbyt leniwe i chciałyby tylko żarcie zamawiać.
  • Odpowiedz
@maitresse: o tym się pisze, ponieważ takie są realia. Życie nie jest życzeniowe, nikt nie klepie się po pleckach i każdy w jakiś sposób egoistycznie szuka poprawy tego co ma obecnie. Prawdą jest, że Ukrainki zasilą i już zasilają rynek matrymonialny w Polsce. Prawdą jest, że jest to oczywiście dla nich nadal tragedia, bo życie zmieniło się im o 180 stopni. Prawdą jest, że też staną na nogi, tylko, że
  • Odpowiedz