Wpis z mikrobloga

Emil Czeczko to chyba najbardziej shańbiona osoba III RP. Nie przypominam sobie, żeby ktoś inny w taki otwarty sposób zdradził nasz naród, państwo i tak bardzo się skompromitował. Pewnie będzie w podręcznikach do historii dla przyszłych pokoleń jako przykład zdrajcy i antypolaka.

Nie jest mi go szczególnie żal, ale uważam, że to postać tragiczna. Jedna decyzja, możliwe, że dokonana impulsywnie w przypływie jakiejś frustracji, upodliła jego nazwisko na całe wieki (i słusznie).

Gdyby to się działo za czasów I RP, to pewnie teraz byśmy mieli z nim przysłowia, czy związki frazeologiczne. Coś typu 'przejachać się jak Czeczko na Białorusinach', czy 'lepiej w pupę wsadzać świeczki, niż być synem zdrajcy Czeczki' xD. Pewnie Piłsudski by mówił 'Narod wspaniały, tylko ludzie Czeczko'.

Najgorsze, że nigdy nie dowiemy się prawdy o tym co się wydarzyło. Czy był szpjonem, czy ktoś go zindoktrynował, czy go zabito, a może sam popełnił samobójstwo przez ogromny wstyd jakim się obarczył. Życzę tylko nam wszystkim, żeby faktycznie zasługiwał na taki los. Żeby był rzeczywiście zdrajcą, a nie np. został porwany z granicy i zmuszony do opowiadania takich bajek pod groźbą śmierci. Myślę, że na szczęście ten drugi scenariusz jest wysoce nieprawdopodobny. Ale niestety już chyba zawsze pozostanie niewykluczony.

Jeszcze jakiś czas temu Fukuyama pisał o końcu historii. Teraz okazuje się, że żyjemy w czasach które nadadzą nowy kierunek dziejom zarówno świata, jak i naszego kraju. Pamiętajmy o tym. Niech Czeczko stanowi przestrogę dla wszystkich zdrajców i sprzedawczyków. Może się okazać, że skończą tak samo jak on.

#ukraina #rosja #wojna #bialorus #historia #przemysleniazdupy
MackaCthulhu - Emil Czeczko to chyba najbardziej shańbiona osoba III RP. Nie przypomi...

źródło: comment_1647551371NpBG2j5R6kazpPKWcwlpd3.jpg

Pobierz
  • 22
@mateo_olsztyn
@blablalbla
Chyba trochę jest tym rola nas wszystkich, żeby nie zapomnieć o tym typie. Żeby każdy kolejny zdrajca zastanowił się dwa razy, zanim podejmie podobną decyzję.

Podczas tego kryzysu na granicy myślałem, że to jest niemożliwe żeby ktokolwiek o zdrowych zmysłach wybrał sobie ucieczkę na wschód. Że Czeczko to idiota, albo wariat. Teraz widać, że jednak jest pewna, szczęśliwie malutka, grupa ludzi którzy polecieliby lizać baćkowe czy putinowskie podeszwy z uśmiechem
@MackaCthulhu: raczej nie został porwany (nic na to nie wskazuje), ale jego problemy w Polsce (wyrok za znęcanie się nad matką i zatrzymanie za jazdę po pijaku + po trawie) wskazują, że mógł być łatwym celem werbunku dla białoruskich służb zanim jeszcze zdecydował się przekroczyć granicę
Czy był szpjonem, czy ktoś go zindoktrynował, czy go zabito, a może sam popełnił samobójstwo przez ogromny wstyd jakim się obarczył.


@MackaCthulhu: Wstydu to on nie miał. Znalazł się w obcym kraju, bez języka, bez perspektyw, żadnych znajomych czy przyjaciół. No i ostatecznie się okazało, że Białoruś to nie taki raj jak mu się wydawało.