[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

Mam 18 lat i nigdy:
-nie byłem na imprezie
-nie byłem na domówce
-nie byłem nigdzie zaproszony (żeby nie było, że to ja odmawiałem)
-nie wyszedłem z rówieśnikiem na dwór
-nie szedłem z kimś do szkoły
-nie wracałem z kimś ze szkoły
-nie piłem z kimś alkoholu (zawsze sam do monitora)
-nie miałem przyjaciela
-nie miałem znajomego
-nie miałem kolegi
-nie byłem szczęśliwy
-nie żyłem

A przyjdzie jakiś normik, który spełnił każdy ten punkt i powie, żebym szczęścia od innych nie uzależniał...
It is truly over for chłop.
#przegryw #samotnosc #szk0la #depresja

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

@1aisomasaisoz: ja chce kolegow irl. w internecie to c---a nie koledzy

[Bover]

Mi chodzi o relacje poza szkolne, a nie wymiana 2 zdań w szkole, bo akurat jestem obok to ktoś gębę otworzy. Osoba w szkole z którą gadasz o lekcjach=/ znajomy

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: mnie też o to chodzi właśnie. Będąc w wieku szkolnym nie da się nie nawiązać relacji z osobą z którą siedzisz w ławce. To.. takie naturalne przecież.
Nie pojmuję też jakim cudem mogłeś rzekomo ZAWSZE wracać sam ze szkoły.

[Papieska_kremowka]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: xD no i co ile km od miasta mieszkasz 100, 200? Wsiadasz w pks pkp czy inne g---o i lecisz zresztą w sumie to cieżko mieszkać jakoś wiecej niż 100km od wiekszego 50k+ mieszkańców miasta mieszkać. Sam mieszkałem na zadupiu jak masz do tego peksu pare kilosów to rower polecam. Chyba że Cię starzy w tych gnojnikach łańcuchem do grzejnika przykuli

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

Będąc w wieku szkolnym nie da się nie nawiązać relacji z osobą z którą siedzisz w ławce. To.. takie naturalne przecież.

@Bover: a to sie z jedną osobą w ławce siedzi? na lekcji i tak sie przeciez nie odzywasz zbytnio do tej osoby. A wymiana 2 zdań do picia po szkole to 2 różne rzeczy.

Nie wyszedłeś nigdy na dwór do innych, nieznajomych

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

@Papieska_kremowka: jechac pociagiem x czasu zeby sie napic z randomami w mieście i potem pijanym wracać samemu. Tak wygląda zdrowa koleżeńska relacja?

[Papieska_kremowka]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: powiem tak jak nie złapiesz jakiejś ekipy w szkole żeby z tymi "mniejszymi" randomami n-----ć się to ja bym sie nawet nie fatygował. Dlatego napisałem w 1 wiadomosci, że pewnie nachlanie sie z randomowa osoba nic i tak nie zmieni. No ale wymieniasz to wszystko jakbyś mial to na todo list a pewnie mógłbyś sie spiąć w jeden dzien o-----ć 90% tego co wymieniłeś a na koncu być w

[buhubuhu]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: > nie mam zamiaru sie uczyć. Na studia ide tylko żeby sie socjalizować, w dupie mam prace.

Nie pisałem nic o pracy, uczyć się masz po to żeby mieć coś do powiedzenia i coś sobą reprezentować a nie po to żeby znaleźć pracę. Jak będziesz potrafił formułować myśli w składne zdania to znajdziesz przyjaciół w dorosłym życiu.

[p.....u]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: ja w sytuacji nie tak złej, ale też c------j. Już w 2017 zacząłem jeździć w grupie kolarskiej, przeróżny przedział wiekowy, od 20 do 70 lat. Byłem kilkanaście razy, ale poza wspólną jazdą nie udało się z nikim bliższej relacji nawiązać, często byli tam ludzie z doskoku co pojeździli raz, dwa i koniec. Reszta dość dobrze się znała i wiekowo niektórzy 2 razy starsi. Liceum tak jak gimnazjum było c-----e,

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

@buhubuhu: wydaje mi sie, że potrafie formułować swoje myśli lepiej niż większość ludzi. Tylko moje myśli to sam pesymizm i nihilizm, już widze jak ktoś ze smutasem będzie chciał sie zadawać. A szczęśliwego nie umiem udawać.

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

Także tyle, jak ze szkoły nie ma się znajomości to jest koniec a te koła naukowe czy inne grupki to zwykle cope i w niczym na dłuższa metę nie pomoże,

@przegryw_wykopu: ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

[buhubuhu]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: masz 18 lat... nauczyłeś się mówić raptem kilka lat temu, teraz w zasadzie to ćwiczysz mówienie wypowiadając różne rzeczy i sprawdzając jak świat zareaguje. Czym szybciej zakończysz ten etap tym lepiej dla Ciebie, ale do tego musisz się uczyć, czytać i doświadczać. Spokojnie, wszystko przyjdzie w swoim czasie.

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

Spokojnie, wszystko przyjdzie w swoim czasie.

@buhubuhu: to czemu dla innych przyszło wcześniej?

[buhubuhu]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: czemu tak uważasz? Nie wydaje mi się żeby Twoi rówieśnicy w jakikolwiek sposób wyprzedzali Cię rozwojowo. Są tak samo zagubieni jak Ty... jak praktycznie każdy nastolatek. Tylko objawia się to różnie. Za kilka lat nie będzie to miało znaczenia. Szczególnie że już niedługo dostaniesz nowy start czyli studia.

[E.....D]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: jeszcze coś, może truizm, ale ja to odkryłem dosyć późno w życiu;
z niektórymi osobami gadka nie będzie w żaden sposób się kleić i to nie będzie twoja wina, ani tej drugiej osoby, tylko przez różnicę charakterów;
postaraj się nie gnębić siebie jak nie będzie coś wychodziło

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

czemu tak uważasz? Nie wydaje mi się żeby Twoi rówieśnicy w jakikolwiek sposób wyprzedzali Cię rozwojowo

@buhubuhu: a mi sie wydaje.

Są tak samo zagubieni jak Ty...

hahah, tak tak, kazdy nastolatek ma mysli samobojcze, depresje, brak checi do zycia i odczuwa samotnosc. tak

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

@EjOnMaKontoNaWykopieXD: spoko, dzieki

[buhubuhu]

@Revvvvvvvvvvvvvvvv: aaa... miałem coś odpisać ale chyba szkoda strzępić ryja... przejdzie Ci, wyrośniesz z tego i już nie dyskutuj tylko uznaj to co Ci mówię za prawdę objawioną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Revvvvvvvvvvvvvvvv]

@buhubuhu: nie wyrosne, bo jak tak dalej pojdzie to za kilka lat bede w piachu xD

[wkop2]

@DivusClaudius:

Wiesz, miałem takiego znajomego w liceum, nazywał sie Kamil. Typowy klasowy błazen imponujący innym tym że robił z siebie cymbała. Wraz z grupką kolegów ciągaliśmy go za sobą coby wiecznie sam nie był ale on tak mocno wszedł w role że zawsze z siebie idiote robił. Nie umiał też podejmować najprostszych decyzji. Nikt go nie pytał gdzie idziemy i nikt nigdy nie liczył że on coś ogarnie ale jego przerastało wybranie wędliny (dla siebie, każdy brał sobie) na grilla. Większość znajomych z klasy była w szoku że gościa za sobą ciągamy ale nam było go zwyczajnie żal. Chłopak maks metr sześćdziesiąt, szerszy niż wyższy, wiecznie jebiący potem. Typowy przedstawiciel waszego tagu.

Naprawdę k---a próbowaliśmy. Nawet po studiach na to 1 na 5 spotkań chłopa braliśmy.

Aż sie kiedyś spił i nas wszystkich zwyzywał że życie jest c-----e, że nikt go nie rozumie i że my na pewno udajemy a on to z nami nawet nie chce siedzieć.

To i kazaliśmy