Aktywne Wpisy
czemuztak +663
Wiadomo, wykop to portal ze śmiesznymi obrazkami, ludzie wrzucają śmieszne rzeczy, można się pośmiać, poszydzić, pokłócić się, poobrażać ruskich, kaczora, donalda, konfederacje.... a nie, już pisałem o ruskich. Ogolnie: po to tu wchodzimy.
Ale naprawdę życzę wszystkim, którzy mieszkają w tych rejonach, żeby ich nie zalało, żeby nie tracili swoich domów, albo i w najgorszych przypadkach życia. Trzymajcie się tam, oby na memach się skończyło!
#powodz #wroclaw #
Ale naprawdę życzę wszystkim, którzy mieszkają w tych rejonach, żeby ich nie zalało, żeby nie tracili swoich domów, albo i w najgorszych przypadkach życia. Trzymajcie się tam, oby na memach się skończyło!
#powodz #wroclaw #
ascaris +164
-nie byłem na imprezie
-nie byłem na domówce
-nie byłem nigdzie zaproszony (żeby nie było, że to ja odmawiałem)
-nie wyszedłem z rówieśnikiem na dwór
-nie szedłem z kimś do szkoły
-nie wracałem z kimś ze szkoły
-nie piłem z kimś alkoholu (zawsze sam do monitora)
-nie miałem przyjaciela
-nie miałem znajomego
-nie miałem kolegi
-nie byłem szczęśliwy
-nie żyłem
A przyjdzie jakiś normik, który spełnił każdy ten punkt i powie, żebym szczęścia od innych nie uzależniał...
It is truly over for chłop.
#przegryw #samotnosc #szk0la #depresja
@DivusClaudius: o właśnie to mi chodzi, w końcu zrozumiałeś
Ironia (grec. εἰρωνεία eironeía, dosłownie „przestawienie, pozorowanie“) – sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego, np. w zdaniu Jaka piękna pogoda wypowiedzianym w trakcie ulewy.
Też miałem podobnie co Ty, dopiero z wiekiem zacząłem inaczej patrzeć na takie sprawy.
Miałem kompleks, że nie mam znajomych, myślałem, że to moja wina, ale teraz po latach widzę, że całe moje miasto to grupa s-----------h normików, którzy mnie obgadywali za plecami, że nie jestem taki jak oni.
W ogóle teraz mając 28 lat, dalej nienawidze tego miasta, tych ludzi, wczoraj dla przykładu spotkałem typa, typowy normik z mojego miasta, którego widziałem ostatnio może z 5 lat temu, to zanim podumał mnie i powiedział cichutko "cześć" i odwrócił wzrok minęło z
@DivusClaudius: Jak ktoś nie był w stanie nawiązać jakichkolwiek relacji z rówieśnikami w szkole, to skąd pomysł, że uda się je zawiązać w jakimś śmiesznym kółku? Wiem z autopsji, że nic to nie da. Raz zapisałem się na wolontariat, a teraz na studiach zapisałem się do koła naukowego i w obu przypadkach sytuacja jest taka sama - są już potworzone grupy znajomych i ciężko
Komentarz usunięty przez autora
Moim zdaniem najgorzej jeśli czujesz się lepszy od tego "normictwa" opluwając wszystko co z nimi zwiazane. Przez to SAM się od nich izolujesz.
Wiem że rozmowy na siłę z ludźmi do których nie ma się poczucia zainteresowania ich osobowością czy tam czymkolwiek się zajmują jest męczące. Ale to jeden z pierwszych kroków wyjścia z izolacji społecznej.
@DivusClaudius: gdzie ja niby coś o jakiejś manipulacji pisałem xD, no chyba że to też ironia której mój mały móżdżek nie załapał. Chodzi mi tylko o to że twoje rady sa c---a warte, bo nie rozumiesz istoty problemu i tyle.
@MG42: Tu. Tu to napisałeś choć uproszczenie tego z mojej strony i nazwanie manipulacją widać przepaliło ci styki.
Kontekst jest tutaj kluczowy.
w----------e jak psa = To i kazaliśmy mu w---------ć.
Po tym jak po pijaku wybełkotał co go boli. Widać że na pewno posiadał same pozytywne wspomnienia z waszych wspólnych wypadów.
Argumentujemy właśnie na podstawie historyjki którą może sobie wymyślić w kilka sekund. Zakończmy to i nie zaśmiecajmy wpisu.