Wpis z mikrobloga

Mam 18 lat i nigdy:
-nie byłem na imprezie
-nie byłem na domówce
-nie byłem nigdzie zaproszony (żeby nie było, że to ja odmawiałem)
-nie wyszedłem z rówieśnikiem na dwór
-nie szedłem z kimś do szkoły
-nie wracałem z kimś ze szkoły
-nie piłem z kimś alkoholu (zawsze sam do monitora)
-nie miałem przyjaciela
-nie miałem znajomego
-nie miałem kolegi
-nie byłem szczęśliwy
-nie żyłem

A przyjdzie jakiś normik, który spełnił każdy ten punkt i powie, żebym szczęścia od innych nie uzależniał...
It is truly over for chłop.
#przegryw #samotnosc #szk0la #depresja
Revvvvvvvvvvvvvvvv - Mam 18 lat i nigdy:
-nie byłem na imprezie
-nie byłem na domów...

źródło: comment_1647173590Al9XsWhbF1jyJ6RM0VG0wE.jpg

Pobierz
  • 179
  • Odpowiedz
i wyjdź z inicjatywą zamiast użalać się nad sobą.


@Revvvvvvvvvvvvvvvv: ale taka jest prawda, to ty musisz podjąć jakieś działania jeśli chcesz zmienić stan w którym sie znajdujesz, skoro przez 18 lat nic do ciebie samo nie przyszło to chyba trzeba w końcu spróbować samemu coś podziałać.
  • Odpowiedz
Miałem koleżankę z czasów liceum, ona mnie poznała z całą ekipą,


@paluszki_rybne: no ta opcja już mi sie zamyka.

nawet kiedyś na koloniach czy za granicą jak byłem, poznałem nowych ludzi.


no spoko, ale mi chodzi o kontaky na miejscu. Co mi po znajomości z kimś zza granicy, którego nie będę w ogóle widzieć?
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv: przewalona sprawa, meega ci współczuje bo wiem jak to jest nie móc do nikogo mordy otworzyć ani z nikim piwa nie móc się napić (choć u mnie to były okresy a nie całe życie). Na twoim miejscu czekałbym po prostu nas studia, lecisz do wojewódzkiego miasta (do poznawania i imprezowania chyba olsztyn najlepszy) najlepiej zapisz się do akademika. Już do tego miejsca z doświadczenia ci powiem masz meeega dużą szansę
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv: idziesz na szluga do lokalnego parku pytasz sie czy ziomki maja ognia i tak zagadujesz tak tez mozesz dziewczyny mozesz tez zaczac na czyms jezdzic wtedy szybko dana grupe docelowa znajdziesz, pochodz po pabach wieczorami sami ludzie zagaduja , jezeli tobie sie nie chce i sie boisz to jedynie to tylko twoja wina
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv: no to wlasnie o to pytam. Jakim cudem udalo ci sie nie nawiazac zadnej relacji z innym człowiekiem? Nie odpowiadałeś na zadawane pytania? Unikales rozmowy? Nigdy nie rozpoczales rozmowy z inna osoba? #!$%@? jak, wytlumacz mi to prosze
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv: Tak naprawdę wszystkie te rzeczy które niby "ominąłeś" nie mają znaczenia. Krytykujesz "normictwo" i ich zachowania a chcesz żyć jak oni. To jest duży błąd. Ja bym poradził pewną refleksję nad samym sobą. Sprawdź czego tak naprawdę chcesz a może żadne z tych "niespełnionych" rzeczy wcale nie będzie Ci potrzebne.
  • Odpowiedz
Jakim cudem udalo ci sie nie nawiazac zadnej relacji z innym człowiekiem? Nie odpowiadałeś na zadawane pytania? Unikales rozmowy? Nigdy nie rozpoczales rozmowy z inna osoba?


@Bover: nie wiem. Odpowiadałem, czasami zaczynałem. Ale zrozum że wymiana 3 zdań na korytarzu to nie jest znajomość. A nigdy nie potrafiłem "znajomości" ze szkoły przenieść poza nią
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv: Jak najbardziej ci kibicuje ale musisz uświadomić że nie żyjesz w koloni z gotika tylko masz swobodę przemieszczania się.
Jestem w stanie zaryzykowac stwierdzenie że nie ma w Polsce takiej wiochy, która nie miała by miasta 10k+ mieszkańców w odległości godziny drogi autobusem czy pociągiem.
Na studiach miałem ludzi z różnych dziwnych miejsc którzy potrafili dojeżdżać kilka godzin albo mieszkać w akademiku (który jest tani jak barszcz w mniejszych miastach)
  • Odpowiedz
zrobilem refleksje, są mi potrzebne. I co teraz?


@Revvvvvvvvvvvvvvvv: To w takim razie nie różnisz się od tych których nazywasz normikami. Może warto zmienić nastawienie na takie, w którym twoje możliwości będą pozwalały się wykazać> Nie musisz całe życie ślepo podążać za imprezami z towarzystwem które Ci na ten moment odpowiada.
  • Odpowiedz