Wpis z mikrobloga

Kto myślał, że temat papieru toaletowego skończy się tak szybko jak niejedna rolka i to zupełnie wtedy, kiedy jej potrzebowaliśmy najbardziej, był w błędzie ( ͡ ͜ʖ ͡)

Temat modeli srajtaśmy i ich różnej jakości jest całkiem rozległy. Niestety z niewiadomych powodów nie otrzymałem odpowiedzi od Biedronki (producenta marki własnej Queen) Pytałem o różnice w jakości tego samego papieru w różnych opakowaniach ilościowych.

Powiem szczerze, że odrobinę się zawiodłem :( Myślałem, że klient jest (mniej lub bardziej, ale jest) najważniejszy, a jego pytania, sugestie czy reklamacje nie pozostają bez odpowiedzi. Moje zapytanie ciągle pozostaje bez odpowiedzi ( ͡° ʖ̯ ͡°) Spróbuję jeszcze raz.

Poza tym wrzuciłem kontent na BLOGA (żeby nie przepadł na mirko) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W dzisiejszym artykule chciałbym poniekąd przybliżyć urządzenia, dzięki którym możliwe jest sprawdzenie różnych materiałów (w naszym przypadku papieru) pod kątem jakości, trwałości, a nawet chłonności (absorpcji) wody.

1. Najbardziej przydatnym w hashtagu #dodupyzpapierem może być tester wytrzymałości na rozerwanie (badanie tzw. przepuklenia) Urządzenie wykorzystując tzw. metodę Mullen'a oznacza maksymalną wytrzymałość badanej próbki. Z dostępnych na rynku produktów bardzo popularne są m.in dwa modele firmy Regmed: BT-21P (do badania papieru) oraz BT-21C (do badania tektury i tektury falistej).

Metoda Mullen'a to w skrócie badanie oporu, jaki stawia próbka papieru, przy równomiernie rosnącym ciśnieniu, aż do rozerwania. Brzmi miarodajnie? ( ͡ ͜ʖ ͡) Po naszemu będzie to siła nacisku na listki potrzebna do ujania palca, bynajmniej nie piłą xD

2. Kolejnym urządzeniem niezbędnym w testach srajtaśmy mógłby być produkt firmy IDM Instruments - tester współczynnika tarcia xD Jest tu kilka modeli, ale wydaje mi się, że w tym wypadku opcja standardowa wystarczy.

Maszynka o numerze C0055-M1 stworzona została aby zmierzyć statyczny współczynnik tarcia w pozycji spoczynkowej, a następnie kontynuować pomiar powierzchni w ruchu względnym, żeby ostatecznie określić wyniki współczynnika tarcia w warunkach kinetycznych. Tak mówi broszura.

3. Następnym urządzeniem dość przydatnym jest
Tester Absorpcji Wilgoci Cobb** - jak nazwa wskazuje, mierzy jakość wchłaniania wody w papierze.

W dużym skrócie - w ramach testu umieszczamy suchy kawałek papieru (w naszym przypadku jeden listek) pod cylindrem. Potem wlewamy określoną ilość wody (np. 100ml), po czym wyciągamy mierzoną próbkę i kładziemy ją na niechłonnej bibule oraz przykrywamy kolejnym kawałkiem bibuły. Tak przygotowaną próbkę przepuszczamy przez wałek (który dostajemy w zestawie wraz z cylindrem) aby usunąć nadmiar wody.

Testowany kawałek papieru ważony jest przed i po doświadczeniu. W efekcie możemy wyznaczyć ilość zaabsorbowanej objętości wody.

4. Dodatkowe urządzenia:
- mikrometr cyfrowy - do pomiaru grubości papieru - trzy warstwy listka to nie zawsze ta sama grubość. W sumie miarodajny test. Cena urządzenia 70zł (pomyślę może nad zakupem xD)

- tester odporności na rozerwanie metodą Elemendorf'a - mierzy siłę przedzierania dla papieru.

- tester siły odrywania - jak sama nazwa wskazuje, do badania siły jaką potrzeba aby, w naszym przypadku, oderwać listek od listka wzdłuż perforacji (i nie tylko).

Kto by pomyślał, że przy tak przyziemnym temacie jak papier toaletowy, człowiek nauczy się wielu (jak dla mnie) ciekawych rzeczy i pozna sporo urządzeń pomiarowych. Większość z nich niestety jest poza zasięgiem budżetowym szarego Pejtera na wykopie :( (chyba, że ktoś jest w stanie wypożyczyć xD). Ceny powyższych urządzeń znajdują się w przedziale od 1000zł aż do nawet 10 tysięcy złotych ( _)

Do czasu ogromnego testu wielu marek i modeli papieru zostało bardzo dużo czasu, jednak na razie w moim zasięgu jest tylko mikrometr, chociaż nie ukrywam, że do innych celów niż grubość srajtaśmy jest mi zbędny. Czas pokaże, może uda się coś z powyższych wypożyczyć lub ewentualnie udać się z próbkami do jakiegoś zakładu w celu ich zbadania (bo czemu nie? XD)

#dodupyzpapierem #papierowelove
#eksperyment #gruparatowaniapoziomu #obliczenia #papiertoaletowy
kurlapejter - Kto myślał, że temat papieru toaletowego skończy się tak szybko jak nie...

źródło: comment_1646686006wxHR4lQqHNyfn5t97Yf0Fg.jpg

Pobierz
  • 24
@kurlapejter: Zawsze możesz zastąpić mikrometr suwmiarką. Nie ta sama dokładność co prawda, aczkolwiek może być do czegoś bardziej przydatny w życiu.

Taką maszynkę do badania zrywalności można by było w zasadzie wykonać na drewnianych klockach i ręcznej wadze do bagażu. Trudno mi jednak powiedzieć o jakich siłach mówimy, ale kilkanaście Newtonów pociągnie na listku. Pomiędzy pewnie znacznie mniej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@moonlisa: przeszła mi przez myśl budowa urządzeń pomiarowych, widziałem na yt ktoś sprawdzał listki papieru zrzucając kuleczki i licząc za którym razem listek się rozerwie.

Tylko że ja profesjonalnie (jakkolwiek to brzmi) podchodzę do tematu, bo robi się ciekawiej - z tymi urządzeniami powyżej wielki test byłby bardzo miarodajny no i wyniki całkiem spójne i dokładne. Zobaczymy, może ktoś przeczyta i ma namiary albo pracuje gdzieś gdzie coś takiego jest dostępne
@kurlapejter: Akurat z tym zrywaniem nie ma jakiegoś problemu. Jeden koniec papieru jest mocowany pomiędzy dwa nieruchome klocki na całej szerokości (lub więcej) a drugi do analogicznej części ruchomej połączonej do belki tensometrycznej. Następnie odsuwając tensometr np. kręcąc śrubą przykładana jest siła. Do mementu zerwania powinna rosnąć. Kwestia wykalibrowania, ale to można wykonać obciążając belkę naczyniem z wodą albo odważnikami. Do zbierania danych można użyć Arduino połączonego z kompem.

Ruchoma część
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@skaza: zwykły papier nie ma w specyfikacji "rozpuszczalności". Są oczywiście specjalne i dedykowane papiery do szamba czy na działki z mobilnymi toaletami i te właśnie papiery już się rozpuszczają pod wypływem środków przeznaczonych do toalet mobilnych (płyny i tabletki).

Rada dla Ciebie: używaj mniej papieru na posiedzenie/spłukuj cześciej w czasie czynności ¯\_(ツ)_/¯