Wpis z mikrobloga

@rolnik_wykopowy Też w to wątpię, ale np takiej kukurydzy to już pewnie nie posieją nawet jak do końca marca się skończy wojna, kraj będzie w rozsypce. Ozimy też tego plonu nie dadzą bo teraz gdy trzeba azotu to nikt jej nie daje
@CocoJambo14: Rolnictwo tam działa cały czas. W ograniczonym zakresie i pewnie bez dostępu do nawozów, ale jednak. Tak czy siak, to myślę, że jeśli chodzi o rekordy cen w skupach, to dopiero w przyszłym roku będą. Jednak cała UE dostała po dupie jeśli chodzi o ceny paliw i ograniczoną podaż nawozów i plony na pewno będą mniejsze.
@CocoJambo14: to jakbyś Ty nagle przestał uprawiać i hodować, póki nie spalą Ci gospodarstwa to będzie coś robił. Tam kołchozy są w środku wielkich pól z dala od miast a czarnoziem potrafi utopić czołg. I wiosna u nich zaczyna się później niż u nas, dopiero jak zmarzlina puści i trochę przeschnie. W maju to mogą siać kukurydze już w Rosji

Swoją droga cena świń i kukurydzy jest niezła. Mam nadzieje że
@lukaschels Swin to akurat cena jest tragiczna xD, kukurydza ratuje sytuacje. Niby jest tak jak mówisz, tylko czy ktoś tam robi to czy jednak walczy za kraj?
Zapas paliwa wynosi 7k litrów I na wiosnę starczy. Z nawozów mam wszystko poza mocznikiem, ale i bez niego się poradzi jak nie będzie dostępny.