Wpis z mikrobloga

@depralin: I to tego te wyskoczenie „Lampart”. #!$%@? to cokolwiek dawało ale przynajmniej jeden chłopak tak wyskoczył ze wbił się w kozła ryjem i już nie było skoków na wf ( ͡ ͜ʖ ͡)
@depralin problemu nie miałem, ale nawet jako dziecku te ćwiczenia mi się wydawały jakiś absurdalnie prlowskie xD Te 50 letnie skrzynie i kozły obszyte skórą mogły by śmiało robić za rekwizyty w horrorach w mecie jakiegoś psychopaty mordercy - gwałciciela xD
@depralin: w podbazie jak typiara zaorała ryjem po skoczeniu przez skrzynie to już nigdy tego nie było. Jeszcze kiedyś nauczycielka wymyśliła jakieś gówniane ćwiczenie z wiszeniem głową do dołu na drabinkach to koleżanka spadła na łeb i prawie se kark skręciła.