Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Mam takie #przemysleniazdupy, że #opensource przez ostatnią dekadę dokonał wielkiego postępu w wydajności, niezawodności, użyteczności. Ale też coś zatracił - nie jest już taką ideologią, subkulturą.
Distra #linux i soft FOSS sprzed 10 lat były toporne i często się psuły, ale ludzie ich używający robili to dla idei, nie bezpośrednich korzyści. Była frustracja, ale był też fun i duma.
Kiedyś znałem 4 czy więcej osób (i to nawet nie devów) korzystających z linucha jako "daily drivera", a teraz nie znam nikogo. Mam wrażenie, że grono takich osób się skurczyło. Owszem, użycie FOSS komercyjnie naprawdę się rozpowszechniło dzięki m.in. GitHubowi, ale desktop jakby jest w odwrocie.
Zastanawiam się - co mogło być powodem takiego obrotu spraw?

  • 16
  • Odpowiedz
Kiedyś znałem 4 czy więcej osób (i to nawet nie devów) korzystających z linucha jako "daily drivera", a teraz nie znam nikogo.


@RicoElectrico: a u mnie na odwrót, kiedyś przez to że linux miał sporo niedoróbek używanie go jak jako daily nawet nie wchodziło w gre, obecnie nie tylko się da ale jeśli przy okazji pracujesz jako developer jest to wręcz wygodne. Alternatywa jest MacOS ale tu z kolei jestem przywiązany
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: W mojej opinii nie jest tak. Raczej to się rozmyło, bo użytkownicy Windowsa zaczęli dostrzegać słabości ich systemu i siłę Linuksa, co sprawia, że takie rzeczy jak FLOSS, Wolne Oprogramowanie dla nich nie istnieje, gdyż od zawsze żyją w kulcie zamkniętego, kontrolowanego przez kogoś softu.
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: Linux na desktopie źle przeżył reset swoich największych DE: KDE 3.5 i Gnome 2. Unity to jednak była pomyłka, wielu użytkowników odeszło, napływ nowych spowolnił.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@ninio: Fakt, ciekawa hipoteza.
Mam też inną, która mi przyszła do głowy - od 2010 nastąpiła eksplozja smartfonów, a tu nawet Android ma model otwarty core + de facto nieodzowna warstwa niewolnego softu jak np. usługi Google Play. Smartfony to zupełnie inne podejście do oprogramowania, kreowanie innych oczekiwań konsumentów.
PinePhone raczej furory nie zrobił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: To też może być dobry kierunek. Nie łączył bym go jednak z samrtfonami a z popularyzacją laptopów, na których Linux często nie działał tak dobrze jak na deskopach (optymalizacja zużycia baterii, hybrydowe grafiki, touchpady, kamerki,...). Słabo kiedyś było z obsługą tego.

PinePhone raczej furory nie zrobił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zbyt niedopracowany jest jeszcze
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: imho powodów jest sporo.

Komercjalizacja, mieszanie się tamże polityki i poprawności politycznej, brak wsparcia ze strony konsumentów - dużych firm, łamanie licencji - nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz, rozwój SW bazujący na starych założeniach i dziedziczący stare błędy by zachować wsteczną kompatybilność.

Spory wpływ miały/mają też na to duże molochy typu Canonical wprowadzający spyware, czy Mozilla przypadkiem reaktywująca zbieranie danych... zapaść kultury w IT się pogłębia,
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: kto miał spróbować linuxa ten spróbował, i duża część tych osób się zraziła. linux nadal jest toporny, nadal się psuje, nadal ma słabe wsparcie ze strony producentów hardware i ze strony producentów oprogramowania. fanatyk FLOSS powie, że to Windows jest gówniany, bo brakuje oprogramowania open source, ale większości bardziej zależy na oprogramowaniu komercyjnym niż open source. poleć takiemu inżynierowi, grafikowi, elektronikowi, architektowi czy księgowej linux zamiast Windowsa - wyśmieją ciebie.
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: Ja musiałem ostatnio wyjść z Archa z kilku powodów, ale głównie:
- Fusion360 nie bardzo chce działać na Linuxie, a odpalać to w wirtualce to mi się nie chciało.
- Mam chwilę na granie, więc sobie pykam na PC, niektóre tytuły nie są wspierane natywnie na Linuxie, a jestem za leniwy żeby się kopać.
- Kombinacja różnych monitorów - 1x4k + 1x FHD i UI się rozjeżdżał, kombinowałem z waylandem
  • Odpowiedz
@Wyrewolwerowanyrewolwer: Raz a dobrze zrobić to się nie zawsze musi dać - narzędzia, ekosystemy się zmieniają. Niemniej - jasne, spaghetti czy drabinka ifów to tylko początek nieprzyjemności ;)
W sumie sam termin "kultura w IT" jest tak szeroki że obejmuje metodyki, nastawienie ludzi i pewnie jeszcze kilka rzeczy
  • Odpowiedz
@Oo-oO:

Raz a dobrze zrobić to się nie zawsze musi dać - narzędzia, ekosystemy się zmieniają. Niemniej - jasne, spaghetti czy drabinka ifów to tylko początek nieprzyjemności ;)

Nie no ja wiem, ale często nawet nie jest na zasadzie "najlepiej jak się da w danym momencie". Mam to na co dzień i w sumie mam na to wywalone jajca już bo to nie moja sprawa ani moja wina że wszystko pakują
  • Odpowiedz
@Wyrewolwerowanyrewolwer: otóż nie ;) mówisz o innej sytuacji, ja miałem na myśli gdy powiedzmy masz jakiś porządny kod/makefile, tyle że napisany w starym standardzie, nie wiem w czym programujesz by dać dobry przykład, powiedzmy C++98, czy jakiś porządny ale złożony ant/maven zamiast gradle, python2 zamiast 3 itd. Na czas kiedy był napisany był ok - teraz już może nie być. To że oczywiście bywają często projekty które wtedy jak i teraz
  • Odpowiedz
@RicoElectrico: Pierwszy wykres który podałeś przedstawia MS ze wszystkich platform, w tym smartfonów, a weź pod uwagę że tych znacząco przybyło, więc to wcale nie musi oznaczać spadku MS na samych desktopach.

A jeżeli chodzi o wyszukiwanie w google to dla windowsa też widać spadek, więc jak dla mnie to nic nie znaczy.

Osobiście uważam że akurat ta poprawa stabilności i wydajności wychodzi linuxowi (i nie tylko) na dobre, tym raczej
Diego19 - @RicoElectrico: Pierwszy wykres który podałeś przedstawia MS ze wszystkich ...

źródło: comment_1646433996LyLHeulGIJyv1SJvNVdSsy.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz