Wpis z mikrobloga

@Iperyt: Wybacz, ale nie zamierzam dzielić się z Tobą swoimi urojeniami, ponieważ ich nie mam.
Moja wiedza nie jest wiedzą tajemną, ale absolutnie nie zamierzam jakiemuś gówniarzowi ułatwiać zrobienia sobie lub komuś innemu krzywdy.

Ale przynajmniej nie jestem ignorantem

Jak już sam zauważyłeś "ciężar udowodnienia twierdzenia spoczywa na twierdzącym"... powodzenia w takim razie.
dużo rzeczy w domu może być trucizną. Płyny do spryskiwania szyb, rtęć z termometru. Zależy co kto ma w domu. Nawet sól i woda może być trucizną. Pierwsza w dawce ponad 200 gramów. Druga w dawce 10 litrów.


@youmimicanski: Czytaj uważnie. Typ pisze, że każdy ma w domu truciznę, którą łatwo można zneutralizować. Chyba, że chodzi mu o neutralizację in-vitro.
Dlatego napisałem Ci żebyś napisał mi na priv?

@Iperyt: Oh. Po tym jak zacząłeś atakować moją osobę? Widocznie zrobiłeś to za późno. Postanowiłeś przenieść atakowanie mojej osoby do specjalnie utworzonego w tym celu wątku? Gratuluję. Dość dowodów.

Brakło odwagi konfrontacji swojej wiedzy?

Nie mi odwagi, a Tobie rozumu.

Twoja wiadomość do @youmimicanski dużo mówi o twoich kompetencjach. Zastanawiaj się dalej.
z tego co rozumiem nie chcesz podzielić się wiedzą jak zneutralizować silną truciznę, którą każdy ma w domu - to nie tak jakby na odwrót?

@Loperamid:To tak nie działa... każdy gówniarz wie co oznaczają oznaczenia na opakowaniach choćby środków czystości, każdy gówniarz też w końcu wie czego nie należy jeść bo jest trujące mimo, że takich oznaczeń nie ma.

Daj takiemu przepis na "odtrutkę" czy neutralizację, a spróbuje to przetestować na
to chyba się nie dowiemy czego nauczyła nas szkoła podstawowa w kontekście neutralizacji silnie trujących środków gospodarstwa domowego

@Loperamid: huh... konkret potworek Ci wyszedł z tego klejenia wszystkiego do kupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@volfesik: Czego... sobie życzysz dr. chł. roz. volfesik? Jak tam w waszej akademii? Od miesiąca rozkminiacie jak tablicę powiesić i wciąż nic? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Wiesz dzieciaku... tak możecie sobie choćby i do końca waszych żywotów postępować, ale czy to Was do czegoś zaprowadzi?