Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pokolenie lat 90... My, millenialsi, pokolenie, które bawiło się na dworze, zamiast z smartfonem, piło oranżadę i grało w tazosy z chipsów. I co? I nic. W dupie mam po latach ten inwentarz.
Kiedyś jeszcze jarało mnie bycie z pokolenia gimby nie znajo, że we wspomnieniach mam wiele miłych chwil, które dzisiaj sa nie do podrobienia, nawet ten udawany styl z amerykańskich lat 80 w blokowiskach z lat 90, kineskopowe tv, dobranocki, jetix, pierwszy gameboy. Myslałem, że to wszystko, a jak patrzę na dzisiejszych nastolatków zazdroszczę im cholernie.
Może być w tym cień tego, że mimo szczęśliwego dzieciństwa okres dorastania do zbyt udanych nie należał. Wymagania rodziców, które po maturze na szczęście wyparowały. Pamiętam jak będą te ileś lat temy lat temu na pierwszym roku studiów widok licealistów z plecakiem budził we mnie satysfkację z wolności i pewne politowanie. teraz budzi zazdrość, ze czegoś mi w ich wieku zabrakło.
Byłem oskarkowej urody, ale wtedy zamiast julek były tzw "karyny", które wolały sebków ogolonych na zero. Dzisiaj miałbym branie, bo gdy przyszli znajomi zrodziców z córkami julkami 18 i 19 lat gdy poprosiły o moje zdjęcia z liceum powiedziały, że dzisiaj by mnie brały gdybym był w ich klasach. Także zamiast #blackpill #agepill.
Założyłem z nudów tiktoka. Boże, ile tam jest szkolnych lifehacków, skanowanie aplikacją zadań z matmy nad którymi ślęczałem żeby zdać, bo miałem za nauczycielskę chorą psychicznie sadystkę. W ciągu tygodnia galerie handlowe do południa pelne młodzieży, która pewnie urywa się bez problemu kiedy ja z kolegami rzadko kiedy odpuszczaliśmy zajęcia, by nie było tzw "przypału".
Piszecie mirki, że julki chcą tylko chadów a nie raz widzę np grubasa z bananowego domu, na kartoflanej twarzy ufarbowana np na rózowo grzywka 4/10 z julką 8/10. gdzie te chady 2 metry?
W dottaku, ku mojemu smutkowi teraz sa bardziej interesujące rzeczy jeśli chodzi o subkultury, muzykę( za moich czasów wszysy się jarali taką lady gagą co mnie nie jarało, z racji ubiego wtedy neta mało co było dla tzw undergroundu)

Gdyby nie to, że moi rodzice sa ode mnie 34 i 36 lat starsi powiedziałbym, że powinni mnie mieć 10 lat później. Co mi po czasach zabawy na dworze i tzw "grania w gałę"? Oddałbym to za dzisiejsze możlwiości i styl życia. Kiedyś to było... dupa było.

#agepill #przegryw #mlodosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #621cc85428281fd8e1c519b2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? Pan. Jesteśmy najszczęśliwszym pokoleniem jakie istniało. Żyliśmy na przełomie przemian ustrojowych i bumu technologicznego. Skakliśmy po drzewach, graliśmy w piłe od rana do nocy a jednocześnie załapaliśmy się w wieku nastoletnim na gg, nasze klasy, komórki z kamerkami i tym podobne gówno. To jakie emocje mi dał mundial france 98', walki gołoty, czy skoki małysza, tego nikt mi nie zabierze.
Dostaliśmy wszystko co najlepsze tak naprawdę z obu epok.
SuchyKarp: @sikalafou: Akurat ty panie sralpies to sie nie wypowiadaj bo jestes bananem i brakuje ci szerszego spojrzenia na swiat. Jestem w twoim wieku tylko w przeciwienstwie do ciebie pochodze z biednej rodziny w Polsce Z co prawda udalo mi sie sporo w zyciu osiagnac, ale jak widze jakie ja mialem moziwosci a jakie maja teraz dzieciaki to to jest calkiem alternatywna rzeczywistość. Dam przyklad z branzy, powodzenia w nauce
@AnonimoweMirkoWyznania: nie będę się sprzeczał, bo faktycznie bieda była straszna i nawet przy obojgu pracujących rodziców dzieciaki potrafiły jeść chleb z keczupem na śniadanie czy nosić dresy po starszym bracie. To była norma wręcz. Ja nie byłem ani z bogatej ani z biednej rodziny. Na Majorkę nie lataliśmy na wakacje tak jak mój kolega z klasy, którego starzy mieli salony samochodowe, ale nad polskim morzem przeżyłem z rodzicami najpiękniejsze chwile w
@AnonimoweMirkoWyznania: @sikalafou Kiedyś to było kolego, toksyczni starzy odebrali Ci smak dzieciństwa. Połowa tego co piszesz to brednie. 1993 here, te paręnaście lat temu byłem oskarkiem z pędzlem na głowie, słuchającym głównie rocka i metalu, a na brak powodzenia nie narzekałem. Jedyna rzecz na minus to że trzeba było czasem jakiemuś sebixowi w mordę strzelić, bo potrafili mieć problemy o takie upodobania (choć dla mnie to plus, bo dzięki temu szybciej