Wpis z mikrobloga

@gzymspiwniczny: ty chory na umysle jestes? teraz to są prawdziwy uchodzcy co uciekaja przed wojna. na granicy z białorusią było stado byczkow ktorzy przylecieli na wlasny koszt do Minska w ktorym sie bawili a pozniej kierowani przez sluzby na granice dopiero. Mozg zgubiles wlasnie.
  • Odpowiedz
@BigDaddyy no okej byli kierowani i nie mieli jak wrócić, ale nadal większość od 2015 roku, od pierwszego kryzysu imigracyjnego nie chciała ich przyjmować, nie bylo wiwatów jak w Niemczech przy przyjeździe somalijczyków. Pełna zgoda, że kilka miesięcy temu stali w tych lasach głównie mężczyźni, ale nadal nie zmienia to faktu, że wolimy przyjąć swoich sąsiadów jak Etiopczyków czy Afgańczyków.
  • Odpowiedz
@alkoholik000: jak to jest możliwe, że oni nie widzą różnicy pomiędzy śniadym księciem z iPhonem i w najkach za setki cebulionów próbującym przejechać pół świata, a kobietą z dzieckiem uciekającą z domu przed bombardowaniem? Ja tego serio nie rozumiem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TheRealMikz: może by idiotka widziała gdyby chciała, ale nie pasuje jej do narracji na której może się lansować na taką wrażliwą i postępową...
Zwykła atencyjna k---a jakich wiele. Virtue signalling to już główny nurt.
  • Odpowiedz
Ukraińcy nie próbują się do nas nielegalnie wedrzeć lasem bez dokumentów, ale dla tej pani jedynym prawem są emocje, więc dla niej to nie robi żadnej różnicy ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Nawet jeśli ktoś (jak ja) miał mieszane uczucia względem sytuacji na granicy z Białorusią, to trzeba naprawdę być umysłową amebą i człowiekiem bez honoru, żeby płuc na służby w związku z tym co robią teraz na granicy dla Ukraińców. Polska wspaniale zdaje egzamin z człowieczeństwa i od dawna nie byłam tak dumna z mojego kraju i rodaków jak teraz ()
  • Odpowiedz