Wpis z mikrobloga

@LZBNZ dzwoni do rodzicìw, że dostał się do niewoli w Ukrainie, że nie wiedział gdzie go wysłali.Ukraiński żołnierz mówi, żeby powiedzieć konkretnie gdzie jest. Mama pyta: a jak Ty się tam dostałeś? On mowi: że kazali jechać to pojechałem, nikt niczego nie wiedział. Jestem na Ukrainie miejsca nie znam. Potrzbuje pomocy. Zwróć się do (komandirów czyli chyba dowódcy) do kogokolwiek.
@Cichydon: a tak swoją drogą to zastanawiam się jak tam morale u kacapów?/ Ukraińcy biją się o swoje domy, rodziny, wolność (ludzie w wieku 20~40 lat znają Europę jak u nas, wiedzą jak świat wygląda, nie pamiętają ZSRR), a sołdaty kacapskie? za co się biją, jaką motywację mają? sam rozkaz nie wystarczy żeby iść i ginąć, szczególnie jak kolega obok ciebie kulkę zarobi... Gdybym dobrze znał rosyjski to trolował bym konta
@LZBNZ mówi że jest pojmany, tato dopytuje, a w tym czasie daje do telefonu matkę. Ukrainiec mówi do niego "powiedz gdzie cię pojmali". Matka "gdzie ty jesteś?" "W niewoli na Ukrainie" matka "a jak Ty się tam znalazłeś?" "nie wiedzieliśmy dokąd nas wysłali"