[spawngdapl]

#rak #onkologia #kiciochpyta #medycyna
Mirki, czy może ktoś jest biegły z Was i jest wstanie jakoś wytłumaczyć co tu jest napisane? Jest to wynik mojej mamy, przed chwilą dostałem go od ojca na maila, bo nie umiał rozpakować pliku. Proszę o pomoc.

[V3ntu]

@spawngdapl: nie jestem lekarzem ale plusuje, może jakiś kompetentny Mireczek zauważy i da Ci wiarygodną odpowiedź. Trzymaj się i nie wpadaj w panikę (╯︵╰,)

[Ipratropium]

@spawngdapl: Rak gruczołowo-płaskonabłonkowy G2 (średniozróżnicowany) do leczenia operacyjnego.

[sl1der]

@spawngdapl: rak - operacja

[spawngdapl]

gruczołowo-płaskonabłonkowy G2

@Ipratropium: to jakaś bardzo poważna odmiana? duze ryzyko śmierci?

[Ipratropium]

@spawngdapl: Niestety, ale na to pytanie odpowie jedynie lekarz, bo dużo zależy od wielkości, lokalizacji i nacieków guza.

[flisek94]

@spawngdapl: podsumowując - jak najszybciej do onkologa, konsylium onkologiczne - tam wybierają odpowiednią ścieżkę dla danego pacjenta - biorą cała dokumentację do kupy, badania obrazowe, hist-pat i wtedy mówią co dalej

[min_borda]

@spawngdapl: G2 to stopień złośliwości histologicznej, im wyższy w czterostopniowej skali, tym teoretycznie szybciej rośnie i ma większą skłonność do przerzutów. Niższe stopnie lepiej rokują, ale wyższe często dają lepszą odpowiedź na chemię. No ale to oczywiście nie znaczy, że G4 musi dać przerzuty, a G1 nie zareaguje na chemię.

[spawngdapl]

@flisek94: @min_borda jest tragicznie, nie dochodzi po operacji do siebie, wczoraj musieli mamę pod respirator podłączyć i wspiaczke farmakologiczną, przenieśli mamę na oiom.

[min_borda]

@spawngdapl: strasznie mi przykro, co się stało? Jakieś komplikacje po operacji czy po narkozie? Czy operacja przebiegła dobrze i nie wiedzą co się dzieje? Trzymaj się.

[spawngdapl]

@min_borda: jakiś wyciek był delikatny, podali jej antybiotyk, ale też nie kontaktowała chyba od przecibólowych, gadała od rzeczy, czasem normalnie kontaktowała... wczoraj w nocy zatrzymała sie akcja serca, ale nie wiedzą czemu, albo coś z-----i i się nie chcą przyznać, może z jakimiś lekami przesadzili, jutro jadę do szpitala ją zobaczyć i chyba się pożegnać, podobno ludzie w spiączce słyszą co się do nich mówi. Ciężko mi, mama mówiłą, że

[min_borda]

@spawngdapl: może coś zepsuli, ale też organizm człowieka jest tak skomplikowany że dużo rzeczy może się z----ć, wystarczy uczulenie na daną narkozę o którym nie wiesz, dopóki tej narkozy nie dostaniesz. Może jeszcze nie wszystko stracone, wprowadzenie w stan śpiączki kupuje lekarzom czas na działanie. Trzymam kciuki, żeby jednak z tego wyszła.

[spawngdapl]

@min_borda: dziękuję