Wpis z mikrobloga

#pytaniedoeksperta #it #pracbaza

Hej Mirasy,

myślę nad przebranżowieniem (mgr. inż. here, ścisłe). Myślałem nad testerem lub pochodnymi. Jest sens lecieć na podyplomówkę na start? (szkoda mi rzucać roboty na staż za 2k zapewne lub o ile cokolwiek).

Jaki jest najlepszy route do przebranżowienia?
Cel: ciągły rozwój, a co za tym idzie - możliwości i kasa.

Czuje, że osiadłem trochę na mieliźnie i ciężko będzie tutaj coś więcej ugrać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Abel11: Największe zarobki. U mnie w korpo jest nawet ogólna niechęć do IT, bo zarabiają najwięcej (nieporównywalnie z innymi stanowiskami) i mają ogromną moc negocjacyjną, czym nikt inny nie może się pochwalić. Taka branża kusi.
  • Odpowiedz
@cutecatboy: Ja rozumiem, ale teraz wszyscy się pchają do tej branży i potem muszę się użerać z takimi testerami/programistami bo tygodniowym bootcampie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Jest sens lecieć na podyplomówkę na start?


@dejvsss: jeszcze się nie spotkałem z podyplomówką która by nauczyła zawodu. Za te pieniądze już lepiej zrobić jakiś konkretny kurs branżowy.
  • Odpowiedz
@Abel11: Praca umysłowa, wymagająca logicznego i analitycznego myślenia, ciągły samorozwój. Mi to pasuje.

Nie jestem osobą, która chętnie usiądzie z dupą w wygodnej robocie i zostanie przy tym samym do śmierci.
IT ciągle się rozwija jakby nie patrząc i jest to branża, która brnie gdzieś do przodu.

No na lekarza to już nie mam za bardzo chęci, ani możliwości. Aktualnie korpo (projekty, budżety, instalacje od 0), ale co z tego jak nie widzę szansy rozwoju (albo na tyle powolnego, że prędzej garba dostanę i
  • Odpowiedz
@Abel11: Serio też odnoszę takie wrażenie. Pracuję w automatyce i za niedługo nie będzie komu robić, bo wszyscy bardziej kumaci uciekają do IT. Geodetów też już coraz mniej...

@dejvsss: Zważając na powyższe, to sam cieszyłbym się, gdyby ktoś zaproponował mi taki staż, będąc na Twoim miejscu. Mam znajomego, który w czasach "ograniczonego" boomu na przebranżowienie do jedynej słusznej branży, o taki właśnie staż musiał się bić z 100
  • Odpowiedz
@kulfon_sciekozyj: Mam dostęp od ręki do innych form - bezpłatne akademie (nie, nie mówię tu o tych co za 20k i 3 miesiące robią z Mirasa programistę 15k), ale przykładowo odnośnie SIEM/OT i inne oczywiście stacjonarnie z możliwością zatrudnienia od ręki, jeżeli nie da się dupska na tym.

I trochę też nad tym myślę, bo to weekendówki i nie musiałbym poświęcać roboty.
  • Odpowiedz
@dejvsss: Jak mogę coś doradzić, to staraj się budować jakieś sensowne portfolio, najlepiej z projektami, które przynajmniej pachną "komercyjnością" (organizerami dnia, planami lekcji, kalkulatorami to rekruterzy IT już chyba rzygają i może warto je zrobić, ale chwalenie się nimi jako super osiągnięciami to troszkę słabo). Ciekawym sposobem jest też łączenie tego co robisz teraz z programowaniem (oczywiście jeśli pozwalają na to tajemnice przedsiębiorstwa).

Jeśli mogę zapytać, to w jakiej branży
  • Odpowiedz