Wpis z mikrobloga

@GodEmperorWasRight: w jakikolwiek sposób nie ma prawa to prowadzić do jakichkolwiek przykurczów lub ograniczeń. Protrakcja barku nie prowadzi do większego rozciągnięcia mięśni grzbietu, a po przyciągnięciu spięcie grzbietu a rozciągnięcie klatki w obu przypadkach będzie takie samo.
@GodEmperorWasRight: a gdzie Ty niby masz to w nauce o tym co mówisz? WTF, bo jest wręcz przeciwnie. Nie zawsze pełen zakres znaczy lepiej lub bezpieczniej tym bardziej jeśli wiekszy zakres robi się nadkompensacją innych struktur. Bo po cholerę ktoś ma robić ATG siad, jeśli robi to przez podwiniecie dupy lub ciągnie z ziemii zamiast z bloków nie mając do tego mobilnosći i robi garba.
@GodEmperorWasRight: nie wiem co to znaczy "w rękach". Ty naucz się zadawać poprawnie pytania. Bo np. robiąc na modlitewniku uginanie na biceps, gdzie eliminujemy pracę naramiennego siła ścinająca jest na tyle duża i przeciążenie w pełnym zakresie, ze nie powinniśmy na ciężkich powtórzeniach prostować do końca ręki - no chyba, że chcesz te bicepsy pozrywać np. jak na tym filmie. Wszystko zależy od ćwiczenia, obciażenia, zaawansowania. Na pewno bycie ignorantem jest
Kasahara - @GodEmperorWasRight: nie wiem co to znaczy "w rękach". Ty naucz się zadawa...
@trach777: Oczywiście, że powinieneś prowadzić do protrakcji jeśli chodzi ci o hipertrofię - szczególnie na maszynach, na których łatwo to zrobić. Pełny zakres ruchu dla grzbietu będzie od retrakcji do protrakcji.