Wpis z mikrobloga

@Street_Gainz:

re2 remake - tpp dobry mix horroru i akcji
re3 remake - tpp bardziej nastawione na akcje, krotsze, bardziej skondesowane
re7 - fpp, inne podejscie do serii, bardziej story horror, swietna czesc i dobry mix wszystkiego
re8 - tez fpp ale zmixowane na grubszą skale - troche survival shootera, troche akcji, troche horroru, totalny mix wszystkiego z naprawde spoko momentami

wszystkie czesci sa spoko tylko kazda ma lekko inny charakter.
@Street_Gainz: RE7 nie licząc drobnych easter eggów i jednej postaci która pojawia się pod koniec nie ma właściwie żadnego związku z poprzednimi częściami. Można ograć spokojnie jako pierwszy tytuł i potem sięgnąć po kontynuacje czyli RE8/Village. Potem możesz spokojnie ograć remaki RE2 i RE3 nawet bez ogrywania RE1.

O jedynce wystarczy Ci wiedzieć, że w rezydencji w górach niedaleko Raccoon City (miejsce akcji RE2/3) wybuchła epidemia zombie spowodowana przez firmę farmaceutyczną
@Street_Gainz: Seria Resident Evil znacząco ulegała przemianom na przestrzeni lat. 0,1,2,3 są survival horrorami. 4,5,6 są strzelankami tpp z elementami horroru. Siódemka to "horror fpp", który fabularnie nie posiada silnego związku z innymi częściami.
Moim zdaniem siódemka to najgorsza część serii obok szóstki ze swoim idiotycznym scenariuszem, nielogicznym zachowaniem postaci i przerysowaną, groteskową przemocą rodem z kiepskim amerykańskich slasherów...
Na Twoim miejscu zacząłbym od Resident Evil 4 lub Resident Evil 1,