Wpis z mikrobloga

Zawsze mam beke z normictwa, które daje "rady", że niewiadomo co trzeba zrobić żeby móc funkcjonować normalnie w społeczeństwie.

Normiki nie muszą czytać książek, żeby zdobyć znajomych. Nie muszą szukać rad w internecie. Myślicie, że ten najpopularniejszy dzieciak ze szkoły czytał "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi", żeby być lubianym i mieć powodzenie? XD Nie, on po prostu funkcjonował i znajomości tworzył z automatu. Normiki nie muszą chodzić na siłke, robić nofap 3 lata i poprawiać każdy najdrobniejszy szczegół swojego życia żeby móc potrzymać dziewczyne za rękę. Albo sie mówi, żeby najpierw ogarnąć swoją psyche, rozumiem że każdy nastolatek w związku najpierw konsultował sie z psychologiem? XD

Dla normictwa takie rzeczy, jak wchodzenie w związki, tworzenie przyjaźni, chodzenie na imprezy itp. to jest po prostu automat. Oni nad tym w ogóle nie myślą. Oni sie nie zastanwiają co muszą zrobić, żeby znaleźć jakiegoś kolege do wyjścia na piwo xD

Często normictwo daje porade, żeby "wyjść do ludzi", tutaj stało sie to memem, ale szczerze? Dla nich to jest autentyczna porada. Bo oni nie są świadomi, oni wystarczyli że BYLI i ludzie sie wokół nich kręcili. Nie musieli nic robić, nie musieli sie starać, musieli po prostu być. Oni sami nie wiedzą, dlaczego są w związku i mają grupke przyjaciół. Dlatego tak często dają głupie porady. Bo przegryw, który nigdy w związku nie był i żadnych znajomych nie miał będzie to analizował codziennie i dojdzie do jakiś wniosków. Oni nie analizują swojego życia, bo nigdy nie musieli. Im wszystko przychodzi instynktownie.

Powiedzieć przegrywowi, żeby wyszedł do ludzi, to jak powiedzieć komuś bez nóg, żeby zaczął biegać.
#przegryw #samotnosc #psychologia #takaprawda #szk0la
Revvvvvvvvvvvvvvvv - Zawsze mam beke z normictwa, które daje "rady", że niewiadomo co...

źródło: comment_1644592741pwbljZ9psAjnZk36I9xor0.jpg

Pobierz
  • 31
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv:
Nie, ale terapeuta zapewni Ci serię pozytywnych doświadczeń w relacji z drugim człowiekiem (w końcu też człowiek) na podstawie których będzie Ci dużo łatwiej nawiązać relacje z innymi ludźmi. No i też Cię wysłucha, a oni potrafią słuchać - jak jest dobry to od razu to poczujesz.
A jak dłużej pochodzisz to zamieni twoje negatywne doświadczenia z przeszłości, przez które prawdopodobnie się męczysz, na neutralne. Co również pomoże Ci się
  • Odpowiedz
ale terapeuta zapewni Ci serię pozytywnych doświadczeń w relacji z drugim człowiekiem (w końcu też człowiek) na podstawie których będzie Ci dużo łatwiej nawiązać relacje z innymi ludźmi


@eldoradek: niby jak? nagle do domu mi znajomi zapukają? czy nagle jak wyjde do sklepu to kogoś spotkam? lol A nigdzie indziej wyjść nie moge bo mieszkam na srugim zadupiu
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv
Nieprawda, znajomych możesz zdobyć w każdym wieku.
Kluczem jest codzienne spotykanie tych samych ludzi. A to umożliwia plac zabaw na osiedlu, przedszkole, szkoła, studia, praca...
Dzięki tej codziennej rutynie dzielonej z tymi samymi osobami zdobywasz znajomych a nawet przyjaciół.

Jak jesteś starszy to faktycznie tą rutyną jest praca.
To że nie wybierasz na kogo tam trafisz nie ma żadnego znaczenia. W szkole też nie wybierasz.
Jedyna różnica jest taka, że później
  • Odpowiedz
Nieprawda, znajomych możesz zdobyć w każdym wieku.


@eldoradek: ale w szkole najłatwiej, bo jednak każdy tam musi siedzieć te kilka lat.

A to umożliwia plac zabaw na osiedlu, przedszkole, szkoła


czyli co już mam za sobą.

studia


fakt, to jedyna nadzieja. Tylko jak przez 18 lat nie umiałem znaleźć znajomych to co nagle na studiach ma sie zmienić?

To że nie wybierasz na kogo tam trafisz nie ma żadnego znaczenia. W
  • Odpowiedz
@Revvvvvvvvvvvvvvvv
W pracy też spędzasz lata, chyba że często ją zmieniasz.

Zdziwisz się co na studiach będzie się działo. Ja dopiero na studiach otworzyłem się na ludzi. Każdy Ci powie, że studia to najlepszy okres w życiu i to jest prawda. Masz dwadzieścia kilka lat, uczysz się tego co sam wybrałeś, dookoła są ludzie z podobnymi zainteresowaniami, patologia odpadła na wcześniejszych etapach edukacji, każdy jest otwarty na nowe doświadczenia, w końcu dopiero
  • Odpowiedz
Każdy Ci powie, że studia to najlepszy okres w życiu i to jest prawda. Masz dwadzieścia kilka lat, uczysz się tego co sam wybrałeś, dookoła są ludzie z podobnymi zainteresowaniami, patologia odpadła na wcześniejszych etapach edukacji, każdy jest otwarty na nowe doświadczenia, w końcu dopiero co wyrwał się z pod opieki rodziców i chcę zasmakować wolności. Chcesz imprezować - imprezujesz, chcesz realizować jakieś swoje zainteresowania, bez problemu znajdziesz jakieś zajęcia w tym
  • Odpowiedz